Na progu Wielkiego Tygodnia w parafii pw. NMP Różańcowej, na ulicach wrocławskich Złotnik odbyło się Misterium Drogi Krzyżowej.
Tuż pod kościołem parafialnym Piłat wydał swój wyrok i na barki Jezusa złożono ciężką belkę krzyża. Skazaniec, poprzedzany przez rzymskiego legionistę niosącego tablicę z napisem „Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski” – wyruszył ulicami osiedla w stronę wzgórza w pobliskim parku. Tu, na oświetlonej pochodniami „Golgocie”, zawisł na krzyżu.
Zdjęcia:
W niesieniu go pomógł Mu nie tylko Szymon Cyrenejczyk, ale i inni uczestnicy Drogi Krzyżowej. Na końcu, stojąc u stóp wzgórza, byli świadkami śmierci Jezusa i złożenia na grobu. Kiedy wybrzmiały pieśni i zapadła cisza, nagle ukazał się dym i rozległy się grzmoty, a pełniący straż legioniści uciekli w popłochu. Na szczycie „Golgoty” ukazał się na chwilę Zmartwychwstały Pan, pobłogosławił wszystkich i odszedł do nieba.
– To nie koniec Drogi Krzyżowej – usłyszeli świadkowie wydarzeń. Zaproszeni zostali, by przeżywać je wśród swoich bliskich, w codzienności, mierząc się z wyzwaniami swojego życia.
– Mieliśmy kilka prób. Kiedy na jednej z ostatnich pojawiła się belka krzyża (specjalnie wykonanego na tę okazję), poczułem, jak bardzo jest ciężka – wspomina Marcin Mamcarz, który wystąpił jako Zbawiciel. – Zastanawiałem się, czy dam radę ją nieść. Kiedy jednak rozpoczęła się Droga Krzyżowa, nie czułem już jej ciężaru. Występowanie w roli Jezusa to wielkie przeżycie...
Jak mówi, na pewno nie sposób przeżyć dokładnie tego, co czuł wtedy Jezus, ale można choć odrobinę głębiej wniknąć w tajemnicę wielkanocnych wydarzeń, przygotować się do świąt. – U celu doświadczyliśmy już radości zmartwychwstania. Jest cierpienie, męka, ale jest już wizja dojścia do celu, zbawienia, innego, lepszego świata – mówi o przesłaniu misterium.
– Na pomysł przygotowania w takiej formie Drogi Krzyżowej wpadł kilka lat temu mój syn Tomasz – tłumaczy pani Magdalena Kuśmierczyk, koordynująca organizację. Wyjaśnia, że syn jest lektorem w złotnickiej parafii, a zarazem należy do Grupy Rekonstrukcji Historycznej Legio XXI Rapax. Zajmuje się ona tematyką starożytnego Rzymu – a więc realiami epoki, w której żył, umarł i zmartwychwstał Jezus Chrystus.
Po raz pierwszy podobna Droga Krzyżowa odbyła się w 2019 r.
Skazańcowi towarzyszyli rzymscy legioniści. Agata Combik /Foto Gość
(obraz) |