W Wielką Sobotą już po raz trzeci kibice Śląska Wrocław spotkali się na Tarczyński Arenie, by wziąć udział w błogosławieństwie pokarmów.
Kibicowska święconka powoli staje się już tradycją.
- Wspólnie rozpoczęliśmy Święto Wielkanocy. Święcenie pokarmów na naszym stadionie to doskonały moment, by złożyć sobie życzenia w gronie rodziny Śląska Wrocław. Takie inicjatywy jednoczą i integrują nasze środowisko. Co prawda spotykamy się po raz trzeci, ale nasza stowarzyszeniowa inicjatywa zaczęła się pięć lat temu. Niestety z powodu ograniczeń pandemicznych nie mogliśmy się spotkać w 2020 i 2021 roku - mówi Przemysław Piwowarski, prezes Stowarzyszenia Kibiców Wielki Śląsk.
Pokarmy w wielkanocnych koszyczkach pobłogosławił kapelan Śląska Wrocław o. Wiesław Dudek OFM. Franciszkanin podkreśla, że ta tradycja nie jest niczym nowym na polskich arenach piłkarskich. W innych klubach polskiej ekstraklasy organizowane są spotkania wielkanocne dla kibiców z poświęceniem pokarmów. Zastrzega przy tym, że nie dochodzi tutaj do żadnego przekroczenia przepisów kościelnych.
- Poświęcenie pokarmów w takim miejscu ma wymiar ewangelizacyjny. Zazwyczaj na tej trybunie słyszymy ostry doping, może przekleństwa i bluzgi. A dzisiaj kibice usłyszeli o Jezusie Zmartwychwstałym i największej prawdzie naszej wiary. Myślę, że tego typu spotkanie na stadionie buduje dobre emocje i relacje, jest okazją do złożenia sobie życzeń i pokazania, że nasza wiara nie zamyka się tylko w murach kościoła. Chrystus jest z nami wszędzie, także na stadionie - mówi o. Wiesław.
Kapelan Śląska cieszy się, że społeczność kibicowska kultywuje piękną polską tradycję, która też może być wyrazem wiary chrześcijańskiej.
- Mam nadzieję, że z radością Zmartwychwstania Jezusa kibice pójdą do swoich domów i przekażą tę piękną nowinę swoich bliskich - podsumowuje franciszkanin.