Nowy numer 38/2023 Archiwum

Spotkanie ze spragnionym Bogiem

Doświadczyli braków pustyni i obfitości oazy, odkrywali swoją Samarię i otwierali się na strumienie żywej wody.

W Tygodniu Biblijnym grupa osób wzięła udział w warsztatach bibliodramy przy ul. Katedralnej 4 we Wrocławiu. Podobne spotkania odbywają się raz po raz w ramach projektu „Bibliodrama pod 4”, realizowanego przez pięć osób zafascynowanych Pismem Świętym i taką formą zgłębiania go – całym sobą, przez umysł i serce, ciało i psychikę, emocje i wszelkie twórcze możliwości.

On i cały ty

– Spotkaliśmy się przed kilku laty na pierwszym w Polsce kursie dla liderów Bibliodramy w Częstochowie i postanowiliśmy działać razem – opowiada Sabina Przybyła, która razem z ks. Zbigniewem Kowalem prowadziła kwietniowe warsztaty „Kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie”.

Tak naprawdę słowo „warsztaty” nie oddaje istoty sprawy. – Bibliodrama to modlitwa, to tworzenie przestrzeni do spotkania z Bogiem, otwarcia się na innych ludzi, zrozumienia siebie – dodaje Sabina. Wyjaśnia, że w tej metodzie spotkania z biblijnym tekstem istnieje wiele nurtów. „Pod Czwórką” realizowany jest tzw. nurt procesualny. Wszystko zaczyna się od swoistej rozgrzewki, podczas której uczestnicy wprowadzani są w to, co potem będzie im potrzebne. – Jeśli zajmować się będziemy np. psalmami, to rozgrzewka może mieć charakter głównie ruchowo-muzyczny, jeśli w planach jest dużo medytacji, to na wstępie pomagamy uczestnikom wyciszyć się, skupić, być tu i teraz. Gdy w danej scenie występuje dużo postaci biblijnych, jest rozbudowana akcja, to kładziemy akcent na relacje w grupie. Czasem przewidziane jest zgłębianie fragmentu Pisma Świętego poprzez rysunek, kolaż, z wykorzystaniem piasku, gliny, przez lepienie albo tworzenie „rzeźby” z samego siebie. Na początku wprowadzamy wtedy uczestników w takie aktywności.

Potem pojawia się Słowo – odczytywane, układane po kawałku, tworzące drogę, po której wędrujemy. Następuje czas na medytowanie tekstu, także poprzez wspomniane formy artystyczne, ruchowe, teatralne, przez działania grupowe i indywidualne.

Zanurzeni w Słowie

Podczas ostatnich warsztatów, kiedy uczestnicy wchodzili w wydarzenie spotkania Jezusa i Samarytanki, najpierw stykali się z takimi obrazami jak woda, studnia, pragnienie, susza, zostali zaproszeni na pustynię, ale też do zielonej oazy.

– Mogliśmy doświadczyć swojego pragnienia, ale także – a nawet przede wszystkim – odkryć pragnienia samego Boga, zrozumieć, jak bardzo Jezus chciał spotkać się z Samarytanką – opowiada Sabina. – Budowaliśmy wspólnie Samarię, by potem każdy mógł odkryć, co jest jego Samarią. Może mam w sobie coś, co jest wciąż „pogańskie”, czego się wstydzę? On właśnie tam na mnie czeka, tam chce mnie spotkać, tam działać.

Uczestnicy Bibliodramy zapraszani są do tego, by utożsamić się z jakąś postacią z biblijnej sceny albo na przykład ze studnią, przy której Jezus rozmawia z Samarytanką, czy przy innym biblijnym fragmencie – z otwartymi drzwiami w domu miłosiernego Ojca. Tak naprawdę warsztaty... nie mają końca. Mogą mieć swoje przedłużenie w dalszej rozmowie z Bogiem.

Czy udział w takim wydarzeniu nie wymaga odwagi? – Dbamy o to, by ludzie mogli spokojnie zapoznać się ze sobą, oswoić, ustalamy obowiązujące w grupie zasady – wyjaśnia Sabina. – W czasie warsztatów pojawiają się osobiste przeżycia, emocje; czasem odkrycie potrzeby nawrócenia się, czasem zachwycające doświadczenie Bożej miłości. Po zakończeniu spotkania każdy może dzielić się z innymi swoimi doświadczeniami, ale tylko i wyłącznie swoimi. Obowiązuje dyskrecja.

Sabina dodaje, że panuje zupełna wolność w tym, na ile uczestnicy angażują się w proponowane aktywności. – Zachęcam zawsze, by wyszli jeden krok poza swoją strefę komfortu, ale by nie decydowali się na „łamanie siebie”. Jeśli ktoś czuje, że czegoś nie może robić, to nie może – mówi. – Każdy bierze z warsztatów tyle, ile chce, na ile się otwiera. Robi swój własny krok do Pana Boga.

Wszyscy członkowie wrocławskiej ekipy są certyfikowanymi liderami Bibliodramy, często z cennym doświadczeniem, również zawodowym. Sabina jest z wykształcenia pedagogiem, animatorem kulturalno-oświatowym ze specjalizacją taneczną, absolwentką kursu „technik terapii tańcem i analizy ruchu” w Warszawie, nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej. – Bibliodrama to dla mnie forma ewangelizacji i moja własna droga z Panem Bogiem – mówi.

Terminy kolejnych warsztatów, a także rekolekcji z bibliodramą można znaleźć na stronie www.bibliodramapod4.pl.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast