Prof. Stanisław Gebhardt został kawalerem Orderu Orła Białego. Zasłużonego wrocławianina odznaczył prezydent Andrzej Duda na Zamku Królewskim w Warszawie.
Profesor Gebhardt to członek Szarych Szeregów, Armii Krajowej i więzień obozów Gross Rosen i Mauthausen. Po wojnie zdał maturę w Anglii, później ukończył Polish University College w Londynie na kierunku ekonomia. W życiu zawodowym zajmował się sferą gospodarczą, m.in. doradztwem gospodarczo-finansowym w krajach Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej.
Zaangażował się mocno także w politykę. Był członkiem władz różnych szczebli Stronnictwa Pracy na uchodźstwie. Współorganizował Radę Polityczną Młodzieży NATO (1958 r.). Brał udział w obchodach 10-lecia NATO (Londyn 1959 r.) jako reprezentant organizacji międzynarodowej, sekretarz generalny Sekcji Młodych Chrześcijańskich Demokratów Unii Europy Środkowej. Oprócz tego autor licznych konferencji nt. działania demokracji i systemów politycznych. Był współpracownikiem samego Roberta Schumana.
Obecnie prof. Gebhardt pełni funkcję prezesa Fundacji Odbudowy Demokracji im. Ignacego J. Paderewskiego. Mieszka i działa we Wrocławiu.
- To dla mnie ogromny zaszczyt, że po 80 latach "awanturowanie się o sprawę polską" zostało uznane. Nie wiem, jak wyrazić wdzięczność za dość nieoczekiwany zaszczyt. Pan prezydent Duda przypomniał całą wielką polską epopeję. Doszliśmy do momentu, kiedy jesteśmy wolni. Mamy wszystko do dyspozycji. Co musimy? Tylko wykorzystać to, żeby Polskę umocnić i żeby rzeczywiście była ważna nie tylko z tego powodu, że umiemy dobrze strzelać, ale że potrafimy dobrze myśleć - stwierdził prof. Gebhardt po przyjęciu Orderu Orła Białego.
Przypomnijmy, że mieszkaniec Wrocławia otrzymał najstarsze i najwyższe odznaczenie Rzeczypospolitej, ustanowione w 1705 roku. Nadawane jest za zasługi cywilne i wojskowe dla Rzeczypospolitej, zarówno w czasie pokoju, jak i w czasie wojny, najwybitniejszym Polakom oraz najwyższym rangą przedstawicielom innych państw.