Nowy numer 38/2023 Archiwum

Celowe spychanie na margines

Kuria wrocławska stanowczo reaguje na nieuzasadnione decyzje wiceprezydent miasta Renaty Granowskiej w związku z organizacją lekcji religii.

W połowie 2022 r. wiceprezydent Granowska przesłała do wszystkich wrocławskich dyrektorów szkół podstawowych i ponadpodstawowych pismo z uwagami, „które należy uwzględnić celem zapewnienia prawidłowej organizacji zajęć”. Okazuje się, że są to instrukcje wykraczające poza kompetencję włodarza Wrocławia, powodujące nieuzasadnione naciski na spychanie lekcji religii na margines. Wydział Katechetyczny wrocławskiej kurii postanowił wyjaśnić całą sprawę. Poinformował prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, że decyzje podjęte przez jego zastępczynię są niezgodne z prawem oświatowym, dyskryminują i wykluczają osoby wierzące.

Nie można rozróżniać

Prezydent Granowska nakazała m.in. zaprzestanie organizacji katechezy w zastępstwie innych zajęć. Jej zdaniem religia nie jest przedmiotem obligatoryjnym, a ponieważ nie wszyscy na nią uczęszczają, katecheci nie powinni brać zastępstw w szkole za przedmioty obowiązkowe. W przeciwnym razie, zdaniem Granowskiej, może to naruszać swobodę osób niewierzących bądź niekatolików. Nie zgadza się z tym zupełnie wrocławska kuria i ten punkt pisma krytykuje najostrzej. Podaje przede wszystkim konstytucyjne prawo do nauczania religii. – Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole. Gwarantuje to także konkordat. Warto podkreślić, że Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie Folgera i in. przeciwko Norwegii orzekł, iż „nie pozwala na rozróżnianie pomiędzy nauczaniem religii a nauczaniem innych przedmiotów” – tłumaczy ks. Mariusz Szypa, dyrektor Wydziału Katechetycznego wrocławskiej kurii. Europejski Trybunał podkreślił, że oddzielenie nauczania religii od nauczania pozostałych przedmiotów szkolnych narusza gwarantowaną zarówno w konstytucji, jak i w aktach prawa międzynarodowego wolność sumienia i religii. – Państwo przyjęło bowiem na siebie obowiązek realizacji prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi poglądami, w tym poglądami religijnymi – uzasadnia kapłan.

Bezstronność władz?

Władze Wrocławia oficjalnie naciskają dyrektorów szkół, by ci organizowali katechezę na pierwszej lub ostatniej godzinie. Powodem ma być fakt, że „wielu uczniów wrocławskich szkół nie uczęszcza na lekcje religii. Chodzi o optymalizację tygodniowego kalendarza szkolnego”. Taka postawa godzi w bezstronność władz publicznych. – W tym przypadku to zaangażowanie się w działania laicyzacyjne. Takie nakazy stanowią aktywne wsparcie określonej ideologii, a wręcz jej afirmowanie. Wywieranie przez władze miasta Wrocław presji na dyrektorów szkół uznajemy za sprzeczne z zasadą bezstronności światopoglądowej władz publicznych. Trzeba także wskazać, że skoro korzystanie z lekcji religii stanowi immanentny element prawa do uzewnętrzniania swoich przekonań religijnych, jego ograniczenie może nastąpić tylko w drodze ustawy – punktuje ks. Szypa. Przypomina, że szczegółowy sposób organizowania lekcji religii reguluje rozporządzenie MEN i nie zajmuje się tym urząd miasta. Nieuczestniczenie w lekcjach religii lub etyki nie może być powodem dyskryminacji przez kogokolwiek. Co więcej, nauczanie religii spośród wszystkich form zajęć szkolnych jako jedyne ma gwarancje konstytucyjne. Nie może być traktowane w sposób gorszy niż inne. – Gdyby prawodawca (MEN) chciał wprowadzić „specjalne godziny” na lekcje religii, toby to zrobił, ale tego nie uczynił, świadomy, że konstytucja nie zezwala na nierówne traktowanie lekcji religii – podsumowuje dyrektor Wydziału Katechetycznego.

Dziedzictwo i tożsamość

Kuria wrocławska wnosi również o cofnięcie decyzji władz miasta o nieorganizowaniu wydarzeń o charakterze religijnym w trakcie godzin lekcyjnych. – Podstawa programowa w zakresie kształcenia ogólnego przewiduje m.in. kształtowanie u uczniów postawy poszanowania tradycji i kultury własnego narodu. Jak wynika z preambuły Konstytucji RP, kultura ta jest „zakorzeniona w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu”. A więc organizowanie przez szkołę akademii czy innych wydarzeń związanych ze świętami chrześcijańskimi jest wypełnianiem obowiązków wynikających nie tylko wprost z podstawy programowej, lecz również z porządku konstytucyjnego – wyjaśnia ks. Szypa. Podaje także w tym kontekście Ustawę o systemie oświaty – szkoła lub placówka publiczna ma umożliwiać uczniom podtrzymywanie poczucia tożsamości narodowej, etnicznej, językowej i religijnej. Zapytaliśmy Urząd Miasta o stanowisko prezydenta Sutryka wobec pisma wrocławskiej kurii o uchylenie tych kontrowersyjnych decyzji. Od ponad miesiąca nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast