Noc u oblatów na wrocławskich Popowicach z soboty na niedzielę nie była senna, wręcz przeciwnie. A to za sprawą wielkiej imprezy międzywspólnotowej. Wrocławscy katolicy i nie tylko bawili się w najlepsze.
Pierwsza tego typu impreza odbyła się w maju 2022 roku. To była oficjalna inicjatywa Ruchu Czystych Serc z Wrocławia. Kolejna miała miejsce w lipcu (powitanie lata) i następna we wrześniu (pożegnanie lata).
- Potem stwierdziliśmy, że zorganizujemy międzywspólnotową imprezę, bez specjalnego ograniczania się do RCS-u. Udało się ją przeprowadzić w tym roku w styczniu. To była czwarta edycja - karnawałowa. Rośnie też regularnie liczba uczestników. Zaczęliśmy od 80 osób, potem było 100, 120, 150 i dzisiaj mam zapisanych ponad 300 osób - mówił Kamil Urbański, jeden z organizatorów.
Wieczór rozpoczął się od Mszy świętej w kościele ojców oblatów pw. NMP Królowej Pokoju. Potem zabawa prowadzona przez DJ-a trwała do 3 w nocy. Na parkiecie pojawili się członkowie różnych wspólnot z RCS-em na czele. Byli także studenci z duszpasterstw akademickich.
Kato-Party zatacza jednak bardzo szerokie kręgi. Przyjechali bowiem chętni z innych miast: Opola, Oleśnicy, Kalisza, Poznania, Łodzi, czy nawet Gdańska.
- Na naszej imprezie nie ma alkoholu. Panuje atmosfera wzajemnego szacunku i sympatii. Ludzie są otwarci, przyjaźnie do siebie nastawieni i kontaktowi. Przychodzą zarówno pary, małżeństwa jak i single. Niektórzy poznali się na poprzednich edycjach i teraz już uczestniczą razem. Wzrastająca liczba chętnych pokazuje potrzebę organizowania takich zabaw - dodaje K. Urbański.
Tym razem tematem przewodnim było wesele. I, co ciekawe, na imprezę zawitali prawdziwi państwo młodzi, którzy wzięli ślub dokładnie tego dnia, czyli 13 maja. To była dla uczestników niespodzianka.
- Mamy w zabawach weselne akcenty, a wisienką na torcie jest prawdziwa młoda para. To nasi znajomi z RCS-u Wrocław, którzy właśnie dziś zawarli sakramentalny związek małżeński. Po obiedzie dla rodziny przyjeżdżają do nas się pobawić. Także czekają nas prawdziwe oczepiny i pierwszy taniec! To prezent od Pana Boga - uśmiecha się organizator.