W archikatedrze wrocławskiej abp Józef Kupny wyświęcił ośmiu nowych diakonów.
Święcenia diakonatu przyjęło 13 maja sześciu alumnów Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu, a także dwóch zakonników ze Zgromadzenia Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Błogosławionej Maryi Dziewicy (misjonarzy klaretynów). Są to: Przemysław Fic, Marek Goliczewski, Piotr Kowalczyk, Grzegorz Łuczyszyn, Przemysław Pieczkowski, Mateusz Turzański, Jean Gnassounou CMF (Togo), Marcin Kisiliczyk CMF.
– Diakon powinien mieć w pamięci upomnienie św. Polikarpa, który mówił, że „powinniście być miłosierni, gorliwi, postępujący drogą prawdy tego Pana, który stał się sługą wszystkich”. Nie wolno wam o tym zapomnieć. Pełnijcie swoje zadania z miłością do Boga i do ludzi. Przez święcenia należycie do Pana i dla niego żyjecie – nauczał abp Kupny.
Przypomniał, że na znak wewnętrznego oddania Chrystusowi alumni przyrzekli na zawsze zachowywać celibat. To znak przynależności do Pana. Metropolita wrocławski podkreślał, że jeśli się źle przeżyje okres posługi diakonatu, to i takie potem będzie kapłaństwo. Nowi diakoni odbędą w różnych parafiach archidiecezji praktyki. – Tam możecie się zobaczyć, jacy naprawdę jesteście. Nie w kontakcie z seminarzystami, nie w auli wykładowej, ale w kontakcie z wiernymi, do których zostaniecie posłani. I tam się odsłaniają nasze braki, nasza niewrażliwość, nasza pycha, skupienie na sobie – mówił pasterz Kościoła wrocławskiego. – Trudności przyjdą, ale nie musicie się ich lękać, bo Pan jest z wami i nigdy was nie opuści. Pięknym tego przykładem jest św. Szczepan.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się