Kolejny ważny krok zrobiony. Podpisano umowę na budowę nowego szpitala onkologicznego we Wrocławiu. Placówka jest oczekiwana od lat. Wkrótce ruszy jej budowa. To największa medyczna inwestycja w historii regionu.
O budowie szpitala onkologicznego mówi się we Wrocławiu od co najmniej kilkunastu lat. Nowe Dolnośląskie Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii to największa inwestycja medyczna w historii regionu. Budowa będzie kosztować 1,055 mld zł. Dzisiaj nastąpiło podpisanie umowy pomiędzy zamawiającym a wykonawcą.
Budowa szpitala ma zostać zrealizowana w terminie 51 miesięcy od daty zawarcia umowy. Prawdopodobnie w 2028 roku do placówki trafią pierwsi pacjenci.
- Nie znam osoby, która nie odczuwałaby lęku i trwogi przed nowotworem. To niezwykle trudne szczególnie dla rodzin, u których ktoś bliski choruje na nowotwór złośliwy. Dziesiątki lat temu pewne choroby wydawały się dopustem Bożym, czymś nie do wyleczenia, a jednak udało się je przezwyciężyć. Dzisiaj trzeba sobie jednoznacznie powiedzieć, że nie poddajemy się - przemawiał podczas uroczystości podpisania umowy Mateusz Morawiecki, prezes Rady Ministrów.
Przyznał, że nowy szpital we Wrocławiu to bardzo skomplikowany i trudny projekt, wymagający wielu poprawek i finansowania ogromnych rozmiarów. W jednej z najnowocześniejszych inwestycji medycznych w Europie nauka spotyka się z medycyną i ze służbą zdrowia.
- Najnowocześniejsze metody badawcze i sprzęt klasy światowej będzie na pewno dobrze służył Polakom, by odpowiedzieć na cywilizacyjną chorobę - zapewniał szef polskiego rządu.
Rząd w tym momencie przeznacza ok. 160 miliardów złotych rocznie na zdrowie. - Żadna inflacja, żaden wzrost gospodarczy nie sięgnął tych wydatków. Nasz rząd traktuje służbę zdrowia z najwyższą uwagą i powagą. Dlatego cała ta sieć onkologiczna ma służyć Polakom i będzie dobrym uzupełnieniem naszej oferty medycznej - podsumował premier Morawiecki.
Nowy szpital będzie miał powierzchnię ponad 100 tys. metrów kwadratowych. Zaprojektowano cztery kondygnacje naziemne oraz jedną podziemną. Będzie mieściło się w nim 26 oddziałów stacjonarnych i 30 jednostek leczenia ambulatoryjnego. Przychodnia szpitalna będzie liczyła 73 gabinety, co pozwoli na zwiększenie zakres lecznictwa otwartego.
- To zadanie realizujące potrzeby i aspiracje Dolnoślązaków. Co do personelu mamy się czym pochwalić, ale proces leczenia ulepsza otoczenie. Nowy szpital powstał z połączenia trzech placówek i teraz potrzebna jest siedziba. Oprócz leczenia w znacznej mierze chcemy prowadzić profilaktykę. Żeby ona dotarła do wszystkich Dolnoślązaków. Wczesne wykrycie nowotworów sprawia, że w zdecydowanej większości ta choroba jest uleczalna - przekonuje Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.
Pacjenci nowego szpitala będą mieli do dyspozycji pokoje 2-osobowe - w sumie 671 łóżek. Wzrośnie także liczba sal operacyjnych - z 8 do 14, dzięki temu będzie można wykonywać nawet 10 tysięcy zabiegów rocznie.
- Wiele lat czekamy na budowę tego szpitala i doczekaliśmy się. W tej chwili pracujemy jeszcze w XIX-wiecznych budynkach, ale wykonujemy usługę onkologiczną na najwyższym światowym poziomie, o czym świadczą certyfikaty. Kiedy będziemy mogli realizować tę misję w nowoczesnym budynku, to będzie dla nas zaszczyt - stwierdził dr. hab. Adam Maciejczyk, dyrektor DCOPiH.
W 2019 roku odnotowano w Polsce 170 tys. nowych zachorowań na nowotwór. Rocznie w Polsce umiera na raka ok. 100 tys. osób. I te statystyki się powiększają.
- Planowany szpital będzie modelowy dla całego kraju. Co ciekawe, premier 22 maja przed trzema laty odwiedził nas we Wrocławiu. Równo 3 lata temu przekazał nam właśnie te 22 hektary. Przypadek? Wiem, że ktoś nad tym czuwa. Gdyby nie dalekosiężne patrzenie premiera, nie bylibyśmy w tym miejscu. Wspierali nas również księża, którzy stali niestrudzenie z nami, razem z bp. Maciejem Małygą na czele. Ten szpital to nie wydatek, ale inwestycja na przyszłość - oświadcza Paweł Zawadzki, wicedyrektor ds. rozwoju DCOPiH.