W myśl przysłowia "Cudze chwalicie, swego nie znacie", dzieci z parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej pielgrzymowały do archikatedry wrocławskiej po swojej Pierwszej Komunii Świętej.
To pomysł wikariusza ks. Andrzeja Szczepańskiego.
- Przyszło mi do głowy na modlitwie, że wcale daleko nie trzeba jechać, żeby pielgrzymować z dziećmi po Pierwszej Komunii Świętej. Pewną inspiracją była dla mnie pielgrzymka mieszkańców do grobu św. Jadwigi w Trzebnicy, która odbywa się jesienią. Często jeździmy na Jasną Górę czy do Lichenia. To nic złego, ale we Wrocławiu warto odwiedzić wspaniałe święte miejsca. Jednym z nich z pewnością jest katedra. To, co najcenniejsze, mamy czasem bardzo blisko - mówi.
Pielgrzymka wyruszyła o godz. 8 rano spod Szkoły Podstawowej nr 33 im. Tradycji Herbu Wrocławia. Kapłan chciał pokazać dzieciom pierwszokomunijnym katedrę jako najważniejszy kościół w diecezji. Choć mieszkają we Wrocławiu, to większość nie znała katedry.
Pielgrzymka rozpoczęła się od Mszy świętej. Dzieci oddały się w opiekę Matki Bożej. Zobaczyły obraz Madonny Sobieskich po renowacji. O niezwykłym ołtarzu biskupa Andreasa Jerina opowiadał im proboszcz katedry, ks. kan. Paweł Cembrowicz.
- Bardzo mi się pomysł pielgrzymki spodobał. Osobiście też na tym skorzystałam, bo choć bywałam w katedrze, to tylko w jej pierwszej części. Teraz weszliśmy w różne zakamarki, do których na co dzień nie mamy dostępu. Moim zdaniem największe wrażenie na dzieciach zrobił ołtarz główny biskupa Jerina. Ksiądz proboszcz zaprezentował go nam w całej krasie. Dzieci nie mogły uwierzyć, że ołtarz się rusza. Coś przepięknego - relacjonuje Małgorzata Stępniewska, mama jednej z dziewczynek, które przystąpiły do Pierwszej Komunii Świętej.
Dzieci zwiedziły także punkt widokowy na wieży katedralnej. Były pod wrażeniem panoramy, jaka się z niego roztacza.
- Nie miały czasu na nudę. Przeżyciem dla nich było, gdy usiadły w pięknych stallach, gdzie na co dzień zasiadają kapłani. Mieliśmy czas na modlitwę, ale nie zabrakło przyjemności. Na wieży zastał nas Anioł Pański i dzwony nam to ogłosiły. Pielgrzymka stała się udanym przedłużeniem świętowania przyjęcia Komunii Świętej. Polecam ten pomysł innym parafiom - podsumowuje p. Małgorzata.