Leśny zakątek, figura Matki Bożej, na drewnianych balach napis: „Żywa woda”... Przy Studni św. Andrzeja Świerada poczuć się możesz jak Samarytanka, która zaraz ma szansę przeżyć najpiękniejsze w życiu spotkanie.
Wśród drzew naprzeciw sanktuarium NMP Matki Dobrej Rady w Sulistrowiczkach, po drugiej stronie drogi prowadzącej w kierunku Przełęczy Tąpadła, znajduje się Studnia św. Andrzeja Świerada. Nosi imię pustelnika, wspominanego w liturgii 13 lipca razem ze św. Benedyktem. Warto tu zajrzeć w dzień powszedni, by zakosztować ciszy u stóp Ślęży i Raduni, ale i każdego 13. dnia miesiąca, od maja do października. – O 19.00 odprawiane są tu wtedy nabożeństwa fatimskie – mówi ks. Ryszard Staszak. – Wychodzimy z sanktuarium i idziemy w procesji, odmawiając Różaniec, do Studni św. Świerada i stojącej obok figury Matki Bożej z Nazaretu, wykonanej w Piekarach. Następnie znów wracamy do sanktuarium. Uczestniczy w tych spotkaniach bardzo dużo ludzi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.