- Nie znamy faktów z jej życiorysu, ale widzimy, kogo wychowała - mówił o. Fabian Kaltbach o św. Annie, przewodnicząc uroczystościom odpustowym w Szewcach. Po Eucharystii rozpoczęła się dziesiąta już "Annada".
Ojciec Fabian Kaltbach OFM zwrócił uwagę na fakt, że Anna mogła ujrzeć Tego, na którego oczekiwały całe pokolenia Izraelitów: Jezusa. Nie wiemy tego. Święty Jan Damasceński, mówiąc na temat rodziców Maryi, stwierdził, że o ich życiu wiemy tylko to, że owocem tego życia była Najświętsza Maryja Panna, matka Jezusa. To „tylko” ale i „aż” tyle.
Zdjęcia:
– Owocem życia Anny jest Maryja. A poznacie ich po owocach... Matka Boża musiała przyjść na świat w rodzinie, gdzie otrzymała dobry przykład. Nie wzięła się znikąd – zauważył franciszkanin, przywołując biblijne słowa: „Ojcowie nasi nam opowiadali”.
– Mama Maryi pewnie wiele Jej opowiadała, a zwłaszcza pokazywała swoim przykładem. Dziś bardziej niż słowa przekonują nas czyny i to nie jednorazowe, raczej postawy – mówił.
Podkreślił, że chrześcijanie mają nawzajem dla siebie być przykładem, a także przekazywać sobie dobre słowa. Wydaje się, że czasem nic to nie daje, ale i Pan Bóg mógłby często powiedzieć to o naszym słuchaniu Jego słów: „Dziecko drogie, do ciebie to jak grochem o ścianę...”, „Potrzeba ci to powtarzać 100 razy”, „Jesteś (np. w kościele), a wcale mnie nie słuchasz”, „Słyszysz tylko to, co chcesz...”.
Na pewno ważne jest słuchanie osób starszych, rodziców, dzieci, ale czy osoby starsze zawsze dziś są gotowe dzielić się dobrym słowem, wiarą, modlić się za dzieci, wnuki?
– Uczenie dzieci modlitwy to robota rodziców, ale i babć, dziadków – zauważył franciszkanin.
Wspominał wypowiedź pewnego studenta, który opowiadał, że swojej babci nigdy z różańcem nie widział, raczej z pilotem od telewizora, pochłoniętą przez serial. Patrzył na nią jako na... „władczynię pilotów”.
– Św. Anna uczy: jaka będzie nasza wiara, taka i wiara naszych następców. Owszem, nie zawsze, bo ktoś może się pogubić. Ale i wtedy ważne jest, by – jak syn marnotrawny – miał gdzie wrócić – mówił franciszkanin. – Warto codziennie wiernie się modlić za swoje wnuki. Wiele osób powtarza: nie ksiądz swoim kazaniem, ale babcia różańcem wymodliła mi powrót.
Ksiądz Rafał Swatek, proboszcz parafii pw. św. Anny w Szewcach, przypomniał, że odpustowym uroczystościom towarzyszy ustanowiony przez papieża Franciszka III Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych. Dla niego, jak przyznał, takimi starszymi wychowawcami w wierze byli w młodości właśnie franciszkanie.
Po Mszy św. odpustowej rozpoczęła się dziesiąta już „Annada” – odpustowe świętowanie z wieloma atrakcjami dla dzieci i nie tylko. Tym razem w rodzinnym festynie wzięło udział wielu rowerzystów. Zgromadzili się tego dnia w Szewcach także w związku z uroczystym otwarciem nowych tras rowerowych i parkingu Park&Ride przy stacji PKP w Szewcach. W otwarciu uczestniczył m.in. Jakub Bronowicki, wójt gminy Wisznia Mała.