Kościół pw. Najświętszego Imienia Jezus obchodzi 325. rocznicę konsekracji. Podczas Mszy św. pod przewodnictwem bp. Jacka Kicińskiego wierni modlili się za obecnych i zmarłych duszpasterzy i parafian.
Świątynia, która jest częścią kompleksu Uniwersytetu Wrocławskiego, budowana była przez jezuitów w latach 1689–1698, ale prace nad jej wystrojem trwały do 1734 roku. – Historia tego kościoła mocno wpisuje się w historię naszego miasta, historię piękną, a jednocześnie trudną, wspaniałą, ale jakże bolesną. Po ludzku możemy powiedzieć, że czasy się zmieniały, zmieniali się wrocławianie, a ta świątynia zawsze była ta sama. Ona towarzyszy mieszkańcom miasta i Dolnego Śląska jako miejsce obecności Boga – mówił w homilii biskup. Zwrócił uwagę, że powstała w niełatwych czasach – XVII w., kontrreformacja, odnowa Kościoła po soborze trydenckim. – Jej budowa to owoc głębokiego rozeznania sytuacji Kościoła, świata i człowieka. Ten kościół jest odpowiedzią Ducha Świętego na dany czas, gdy wielu odchodziło od Kościoła katolickiego, ale też wezwaniem do głębokiego nawrócenia – dodał.
Biskup Kiciński porównywał ówczesne okoliczności życia do współczesności. Zaznaczył, że 325 lat temu świat zmagał się z podobnymi problemami – laicyzacją, zagubieniem duchowym, brakiem świadectwa pasterzy i wiernych, kryzysem powołań i rodziny, zmianami w społeczeństwie i wojnami. – I dziś również spoglądamy na świątynię Imienia Jezus w historycznym momencie naszego życia. W Kościele przeżywamy Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie, jesteśmy w trakcie ogólnoświatowego synodu, który zapoczątkował papież Franciszek, ale również w naszej archidiecezji przygotowujemy się do synodu diecezjalnego. Bo potrzeba nam odnowy, rozeznania i nawrócenia w życiu osobistym, społecznym i Kościoła – zaznaczył.
Taki jest też cel wspomnianego synodu diecezjalnego, który odbędzie się pod hasłem: „Uczyńcie wszystko, co wam powie Syn. (...) Diecezjalny synod o nawróceniu i odnowie życia Kościoła”. – Dlatego i dziś ta świątynia woła do nas: odkryjcie na nowo Imię Jezus w swoim życiu, ale i przyjmijcie do serca Jego słowa i Jego osobę. Bo w Jego Imieniu jest zawarte wszystko – nasze nawrócenie, odnowa, szczęście i świętość. Ale Bóg, by zmienić cokolwiek w naszym życiu, potrzebuje naszej współpracy. On współdziała z wszystkimi, którzy Go miłują, dla ich dobra – nauczał za św. Pawłem.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się