I tu, i tu można doświadczyć pątniczego trudu.

- Grupy z naszej diecezji śpią w szkołach wspólnie z innymi grupami; jest to dobre doświadczenie bycia razem, w prostych warunkach - opowiada bp Maciej Małyga. - Traktujemy to jako pielgrzymkę. Jej trud jest w części porównywalny z drogą wrocławian na Jasną Górę. Tu się mniej chodzi, ale myślę, że gorzej się śpi i gorzej je, a tłok jest o wiele większy niż na drodze do Częstochowy. Mówię o tym, bo staramy się też myśleć o naszej jasnogórskiej pielgrzymce.

Na Stadionie 1 Maja, w miejscu zwanym "polską Lizboną", odprawiona została Msza św. dla wszystkich pielgrzymów z Polski. Przewodniczył jej abp Marek Jędraszewski, a homilię wygłosił kardynał nominat Grzegorz Ryś.

  Msza św. dla polskich pielgrzymów. Archiwum prywatne

- To była piękna Eucharystia z wieloma pielgrzymami, piękną oprawą liturgiczną, widokiem skupionych młodych ludzi. W pewien sposób było to też doświadczenie siły Kościoła, który jest w Polsce. Na co dzień czasem tak to nie wygląda, ale tu serce się radowało - dodaje bp Maciej. - Dziś o poranku mieliśmy też pierwszą z katechez, na kanwie orędzia Ojca Świętego o Maryi, która "wstała i poszła". Do młodych zostało skierowane pytanie o to, jaki duch ich prowadzi przez życie - opowiada.

- Dzisiaj jako grupa [oleśnicka] podzieliliśmy się na dwie części - mówi ks. Piotr Rozpędowski. - Jedna część udała się na katechezę, którą głosił bp Andrzej Przybylski, druga chciała skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania w Strefie Miłosierdzia w dzielnicy Belém. Udaliśmy się tam i, niepodziewanie, zostaliśmy zatrzymani na trasie przejazdu Ojca Świętego. Papież przejechał i zatrzymał się bardzo blisko nas, bo w pobliżu zaplanowane było oficjalne powitanie go przez Portugalczyków (nie licząc tego na lotnisku). Machał nam - tak, na pewno nam też! To była taka niespodzianka dla tych, którzy zdecydowali się skorzystać z sakramentu.

  W Strefie Miłosierdzia. Archiwum prywatne

- Co najbardziej utkwiło w pamięci z minionych dni? Widok rozświetlonego mostu w Porto, oglądany ze wzgórza, i dzisiejsza Msza św., a dokładniej fragment homilii, w którym była mowa o tym, jak pewna pani, alkoholiczka, po zobaczeniu Jana Pawła II podjęła decyzję, że skorzysta z terapii - opowiada Maja z Oleśnicy. Wspomina, że jej decyzja o wybraniu się na ŚDM to przede wszystkim owoc zachęty ks. Piotra oraz opowieści kuzynki, która uczestniczyła w ŚDM w Krakowie i bardzo jej się podobało.

Do piątku w Lizbonie trwa głoszenie katechez przez biskupów w kościołach, parkach. Tam odbywa się także dzielenie się w grupach. Można skorzystać z mnóstwa różnorodnych propozycji - koncertów, spotkań modlitewnych, konferencji.

W czwartek wieczorem odbędzie się pierwsze oficjalne spotkanie papieża Franciszka z młodymi - powitanie w Parku Edwarda VII.

  Nasi księża w "polskiej Lizbonie". Archiwum prywatne

  W "polskiej Lizbonie". Archiwum prywatne

  Bp Maciej w EWTN. Archiwum prywatne