O spotkaniu z następcą św. Piotra mówi Patrycja z grupy Diecezjalnego Duszpasterstwa Młodzieży. - To było moje pierwsze spotkanie z papieżem na żywo. Miałam łzy w oczach, gdy przejeżdżał. Kogoś, kogo zwykle widzi się w internecie czy telewizji, można zobaczyć na własne oczy - emocjonuje się. - Bardzo mnie dotyka to, że papież cały czas powtarza, iż w Kościele jest miejsce dla każdego. Dziś to może nie jest oczywiste, a dla mnie było i jest to coś bardzo ważnego, żeby pokazać ludziom, że Kościół jest dla wszystkich, a nie dla wybranych - mówi Patrycja.

To jej pierwszy wyjazd na Światowe Dni Młodzieży, nie licząc tych w Polsce, w Krakowie. Nowe, niezwykłe doświadczenie. - Wyjazd na ŚDM to spełnienie moich marzeń z dzieciństwa, od zawsze chciałam wziąć w nich udział, teraz się udało. Na pewno szczególnie zapadł mi w pamięć tydzień spędzony w Coimbrze, wśród fantastycznych ludzi, niezwykle otwartych, gościnnych - wspomina.

Ksiądz Mariusz Sobkowiak opowiada o wielkim entuzjazmie wśród witającej papieża młodzieży. - To był czas zgromadzenia się wokół Piotra naszych czasów, który zaprasza młodych do Kościoła, do tego, żeby go tworzyli, pokazuje, że to jest miejsce i przestrzeń dla nich - mówi.

- Młodzież odpowiadała entuzjastycznie, pośród wielu okrzyków, ale myślę, że ważne jest i to, że był to zarazem czas modlitwy - odczytana została Ewangelia, odmówiliśmy razem "Ojcze nasz", wezwania modlitwy powszechnej. Przygotowano również program artystyczny, przed przyjazdem papieża trwały koncerty. Był czas na zatrzymanie się przy słowie Bożym, na radość, na wysłuchanie papieża.

- Przyjaciele, nie jesteście tu przypadkowo. Wezwał was Pan, nie tylko w tych dniach, ale od początku waszych dni. Tak, wezwał was po imieniu - mówił im papież Franciszek. - W oczach Boga jesteśmy drogocennymi dziećmi, które wzywa każdego dnia, by wziąć w ramiona i wesprzeć, aby uczynić z każdego z nas wyjątkowe i oryginalne arcydzieło, którego piękno możemy jedynie przeczuwać.

Po więcej relacji, prowadzonych na bieżąco, zapraszamy na: gosc.pl.