51. Wrocławskie Dni Duszpasterskie w tym roku skupiły się na sensie, roli i misji Kościoła w świecie. - Ważne jest, byśmy w duchu pokory i otwartości na Ducha Świętego wyznali wiarę w Kościół Chrystusowy. Nie starali się zmieniać Kościoła według naszych upodobań czy oczekiwań, ale byśmy odczytywali, jak wygląda ten prawdziwy Kościół Chrystusa - mówił abp Józef Kupny.
Wrocławskie Dni Duszpasterskie, organizowane przez Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu, mają już swoją długą tradycję. W tym roku tematem wydarzenia było hasło: "Wierzę w Kościół Chrystusowy". 29 i 30 sierpnia duszpasterze, siostry zakonne, wierni świeccy mieli okazję do wymiany doświadczeń i poglądów oraz wysłuchania ciekawych wykładów. WDD to istotny elementem formacji duchowej i intelektualnej, szczególnie dla katechetów i duszpasterzy.
- "Wierzę w Kościół Chrystusowy" to temat bardzo ważny. Szczególnie dzisiaj, kiedy na skutek rozwoju wszystkich środków komunikacji wymiana myśli obiega całą kulę ziemską. Widzimy, że ten Kościół, w który wierzymy, różnie jest definiowany i rozumiany. Trwają dyskusje. To już nie jest tak, jak było kiedyś. Może nie wszyscy wierzymy w ten sam Kościół? A może chcemy wierzyć w taki Kościół, jaki nam się podoba? - pytał na wstępie abp Kupny.
Metropolita wrocławski i Wielki Kanclerz PWT podkreślił, że współcześnie wielu chce zmieniać strukturę Kościoła np. na bardziej demokratyczną. Chodzi o różne siły oddziaływania. - Ważne jest, byśmy w duchu pokory i otwartości na Ducha Świętego wyznali wiarę w Kościół Chrystusowy. Nie starali się zmieniać Kościoła według naszych upodobań czy oczekiwań, ale byśmy odczytywali, jaki to jest ten Kościół Chrystusa. Byśmy mogli wierzyć w ten prawdziwy, katolicki Kościół. A jak nasi wierni widzą Kościół, jak go oceniają, jak w niego wierzą? To zależy od nas, jak bardzo jesteśmy wierni prawdzie. Czy głosimy Kościół taki, jakim założył go Chrystus - mówił do uczestników WDD abp Kupny.
Rektor PWT ks. prof. Sławomir Stasiak podkreślił, że papież Franciszek zwołał Synod o synodalności, byśmy odkryli wszyscy, czym jest droga Kościoła prowadząca nie do sukcesów ziemskich czy do liczbowych, ale do zbawienia.
- Wielu zadaje sobie pytanie: "Czy Kościół przetrwa?". Tak, bo jest Chrystusowy i bramy piekielnie go nie przemogą. Ale, jak mówił kard. Gerhard Müller, to znane nam dzisiaj oblicze Kościoła w przyszłości będzie inne. Jakkolwiek Kościół nie przestanie istnieć. Nasze dzisiejsze obrady mają nam pomóc odkryć oblicze Kościoła, ale nie to nowe, lecz fundamentalne, prawdziwe, Chrystusowe - stwierdził ks. prof. Stasiak.
Biblista ks. prof. Artur Malina opowiadał o pierwotnym obrazie Kościoła, przedstawionym w Piśmie Świętym. - Kościół jest jeszcze niewykończony, rośnie ustawicznie, jego piękno objawia się w miarę, jak budowa nabiera kształtów, czyli przez wieki. Zachwyca jego wierność prawdzie. Tej samej dzisiaj i jutro, zdolny zawsze ją pogłębić. A jednocześnie charakteryzuje go przedziwna świeżość wyrazu - mówił.
Ksiądz dr Mariusz Jagielski zauważył, że dzisiaj palące pytanie stawiane przez świat nie brzmi: "Kościele, kim, czym jesteś?". To bardziej radykalna wątpliwość: "Po co Kościół? Jaki Kościół ma sens?". - To pytanie jest stawiane z zewnątrz, ale tym bardziej potrzebujemy usłyszeć je wewnątrz, we wspólnocie, którą tworzymy. Dla świata zachodniego fundamentalne pytanie: "Po co Kościół?" stawiane jest wobec wyczerpywania się wszystkich argumentów za użytecznością Kościoła w XXI wieku. A zatem pojęcie Kościoła jako sakramentu zbawienia może okazać się najbardziej pomocne - analizował. Przypomniał, że dokumenty soborowe podkreślają, iż wszelkie dobro, jakiego ludzkość może doświadczyć, wynika z faktu, że Kościół jest powszechnym sakramentem zbawienia, realizującym obecność Boga na ziemi. - Yves Congar mówi, że Kościół nie istnieje dla siebie, ale dla Boga. A istnieje po to, aby nawrócić świat do Boga, a zatem istnieje dla świata. Kościół jest w Chrystusie sakramentem, czyli znakiem i narzędziem zjednoczenia człowieka z Bogiem - dodał ks. dr Jagielski.