Nowy numer 17/2024 Archiwum

Na wzór ludzi "z kręgosłupem"

W niedzielne przedpołudnie przy wrocławskiej Golgocie Wschodu w parafii pw. NMP Matki Pocieszenia odprawiona została Msza św. w intencji ofiar reżimów totalitarnych. Przewodniczył jej o. Mariusz Mazurkiewicz, wikariusz prowincjała Prowincji Warszawskiej Redemptorystów.

W uroczystości wzięli udział przedstawiciele sybiraków, Rodzin Katyńskich, Wojska Polskiego, Policji i innych służb mundurowych. Liturgia była sprawowana w ceremoniale wojskowym.

Na początku homilii o. Mazurkiewicz zwrócił uwagę, że w żadnym podręczniku nie ma wskazówek, jak zachować się, gdy dotyka nas zło. Podkreślił, że słyszymy tę odpowiedź w Ewangelii. - Niech ci będzie taki człowiek jako poganin i celnik - mówił. Przypomniał, że to byli ludzie, którzy kolaborowali, którzy nie chcieli się nawrócić. Chodziło nie o ich profesję, ale o ich czyny.

Zauważył, że wydawać się może, iż te słowa nie pasują do nauczania Jezusa. Podkreślił przy tym, że te słowa padają jednak na sam koniec, a Chrystus zachęca najpierw do wielokrotnego upominania. - Ta droga, którą zarysowuje nam Jezus w Ewangelii, wskazuje nam najważniejszy element tego upominania - na obecność Bożą. Nie chodzi o samo upomnienie, o ludzką odpowiedź na zło, ale o Bożą odpowiedź, o prawdę - dodał.

Jaka jest odpowiedź Pana Boga na zło? Kaznodzieja tłumaczył, że w wymiarze osobistym nie możemy zapomnieć o tym, że każdy z nas został odkupiony przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie Pana. Odpowiedzią w wymiarze społecznym jest Jego obecność.

Ojciec Mazurkiewicz wyróżnił jeszcze jedno zło, mające charakter metafizyczny, które jest obezwładniające, wyrządzające bardzo wiele zła ludziom, wręcz osobowe. - To zło, które przychodzi w postaci wojny, zniszczenia, nienawiści, wypędzeń, które prowadzi do tego, by drugiego człowieka upodlić, zniszczyć, zabić fizycznie, ale też pamięć o nim. Zło, które wydaje się tak wielkie, niepokonane. Jak zatem postępować względem zła nie tylko mojego osobistego, ale zła, które dzieje się również we wspólnocie, w rodzinie, ale też w przestrzeni publicznej w postaci przetaczających się również przez historię różnych totalitaryzmów - ideologii zupełnie oderwanych od natury człowieka, niszczących go?

Kaznodzieja podkreślił, że taka odpowiedź dawana jest nam przez konkretnych ludzi, którzy wobec zła pozostali wierni Bożemu słowu i naturze człowieka. Wymienił świętych i błogosławionych: o. Maksymiliana Kolbego, ks. Jerzego Popiełuszkę, rodzinę Ulmów. Nawiązując do tych ostatnich, zauważył, że świętość i dobra odpowiedź na zło rodzą się w rodzinie. Mówił również o potrzebie posiadania kręgosłupa, by przeciwstawiać się złu, a nie tylko pancerza, by się przed nim chronić. Przekonywał, że takimi ludźmi z kręgosłupem byli również sybiracy. - Wobec zła umieli znaleźć to, co najważniejsze - Pana Boga i świadomość tego, że nikomu nie muszą być nic winni poza miłością.

Nawiązując do wrocławskiej Golgoty Wschodu, o. Mazurkiewicz zaznaczył, że jest to znak wspomnianego kręgosłupa, w którym kształtują się najmłodsze pokolenia. Dodał, że w tym miejscu modlitwy, pamięci i pojednania kształtowane są świadomość historyczna i pamięć, która potrafi wszystko przetrwać, która potrafi poprowadzić ludzi dalej i dać nadzieję.

Po Mszy św. miał miejsce uroczysty Apel Pamięci.

Posłuchaj całej homilii:

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy