Trwa etap presynodalny. W parafiach spotykają się wierni, tworząc zespoły presynodalne. Można do nich dołączyć tylko do końca września, dlatego warto o nie zapytać w swojej parafii. 

CZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ:

Gość Wrocławski 34/2023 DODANE 24.08.2023 AKTUALIZACJA 05.09.2023

Synod jest właśnie dla ciebie! Zapytaj o niego w parafii

Archidiecezja wrocławska przygotowuje się do wielkich diecezjalnych rekolekcji. Trwa etap presynodalny. Warto się zgłosić do grupy w swojej parafii! 

W ramach formacji i przygotowania do synodu zespoły parafialne spotkają się raz na miesiąc w swoich rejonach (kilka dekanatów) na katechezie, modlitwie i agapie. Już 25 września odbędzie się pierwsza tura takich spotkań.

Do tych wydarzeń przygotowywali się właśnie prelegenci, czyli osoby głoszące katechezy w rejonach, oraz zespoły, które będą prowadzić modlitwę. Zebrali się oni z biskupami wroclawskimi Jackiem Kicińskim CMF i Maciejem Małygą. Na katechezach będzie omawiany List do Kościoła w Efezie. Jest on analizowany na etapie presynodalnym we wrześniu. Kolejne z listów do siedmiu Kościołów z Apokalipsy św. Jana będą rozważane w następnych miesiącach.

- Etap presynodalny wszedł w fazę zasadniczą. Jesteśmy po przygotowaniach zespołów, które będą prowadzić modlitwę w rejonach, ale gotowi są również prelegenci głoszący katechezę. Wszystko odbywa się w radości i nadziei. Widzimy swój wzajemny zapał i otwartość na Ducha Świętego. Zapraszamy wszystkie zespoły parafialne, by zorientowały się, kiedy mają spotkanie rejonowe. To bardzo ważne, byście byli. Zapytajcie swoich dziekanów i 25 września przybądźcie, żeby razem stanąć na modlitwie i poznać się - zachęca Adriana Kwiatkowska z sekretariatu synodu.

Podkreśla, że spotkanie rejonowe jest niczym wesele w Kanie Galilejskiej, żeby się zobaczyć w szerszym gronie, na chwilę się zatrzymać, pobyć ze sobą przy ciastku i herbacie. Dać sobie czas. - Każda z części spotkania ma określony czas - pół godziny. I nie będziemy wydłużać jednej kosztem drugiej. Jeśli chodzi o agapę, to nie trzeba przygotowywać nie wiadomo ile jedzenia. Spotkanie jest po to, żeby się wzmocnić duchowo i poczuć się jako wspólnota diecezjalna. Zobaczyć, że jest nas więcej i że jesteśmy wezwani do troski o Kościół - zapowiada A. Kwiatkowska.