W Bardzie Śląskim (na terenie diecezji świdnickiej) odbyły się dni skupienia dla katechetów archidiecezji wrocławskiej. Uczestnicy próbowali sami sobie odpowiedzieć na tytułowe pytanie.
Zadaniem, które zostało postawione przed nauczycielami, była próba odnalezienia swojego miejsca w Kościele. - Na nowo odkrywaliśmy, że zostaliśmy posłani przez Jezusa, aby nieść Ewangelię do wszystkich, ale nie własną mocą, lecz mocą Ducha Świętego mieszkającego w nas. Mieliśmy bardzo dużo okazji do tego, by medytować nad słowem Bożym i podejmować w dyskusjach wątki związane z jednością Kościoła czy naszego w nim miejsca i misji - wspomina Marta Noga.
Podkreśla jednak, że najważniejszą była refleksja nad osobistą relacją z Jezusem, czas wyciszenia, zatrzymania się. - Nie możemy bowiem głosić Chrystusa, jeśli nie mamy z Nim relacji. Dla naszych uczniów mamy być autentycznymi świadkami, bo tego od nas oczekują - wyjaśnia.
Pomocą w odnalezieniu odpowiedzi na pytania, ale też w zajrzeniu w głąb siebie były codzienna Msza św, ale też adoracja Najświętszego Sakramentu oraz możliwość skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania. Merytorycznie katechetów swoimi naukami wspierał ks. Paweł Kilimnik.
Podczas weekendowego spotkania nie mogło zabraknąć również czasu na podzielenie się swoją obecnością i swoimi doświadczeniami. Na koniec rekolekcji uczestnicy pracowali w grupach. Ich zadaniem było, by w kontekście przypowieści o siewcy zastanowić się, na jaki rodzaj gleby pada ziarno, które sieją - czy jest to droga, skały, ciernie, czy ziemia żyzna. Ostatnim akcentem było powierzenie siebie i uczniów Matce Bożej Strażniczce Wiary w bazylice w Bardzie.