Wspólnota Miłość Pańska, działająca przy parafii pw. św. Jana Apostoła w Oleśnicy, zorganizowała warsztaty uwielbienia ruchem i tańcem.
Organizatorem warsztatów był ks. Wojciech Bujak. - Było wiele obaw, czy dam radę i pokonam swój opór i wstyd. Ostatecznie zapisało się ponad 40 osób - zaznacza. Podkreśla, że wraz z prelegentką Anną próbowali odpowiedzieć na pytanie, czy można modlić się, tańcząc.
- Zastanawialiśmy się, czy ekspresja ciała i ruch mogą być wyrazem naszego spotkania z Bogiem. Wiemy z Biblii, że tańczono po przejściu przez Morze Czerwone, tańczył także Dawid, a psalmy mówią o tym, by nasze całe ciało oddawało chwałę i dziękczynienie Bogu, który właśnie dlatego dał nam ciało. Wiemy, że modlitwą były krzyki, tupanie, wirowanie, w końcu Jerycho zostało zburzone poprzez modlitwę uwielbienia - zauważa.
Uczestnicy warsztatów dowiedzieli się o roli tańca w kulturze Izraela, a na finał udało się im wspólnie stworzyć taniec uwielbienia oraz otworzyć się na spontaniczne uwielbienie Jezusa ciałem. - Był to czas mocnego przekraczania siebie i swoich obaw - podkreśla ks. Wojciech. Opowiada, że najstarsza uczestniczka miała... 90 lat. - Oprócz modlitwy ruchem i tańcem to także było dla naszej wspólnoty świętowanie drugiej rocznicy powstania. Był to czas dziękczynienia, budowania relacji i prośby o Boże prowadzenie na dalsze lata - dodaje.