W Trzebnicy odbyła się V Ogólnopolska Konferencja Naukowa "Stabilizacja struktur Kościoła katolickiego na Ziemiach Zachodnich i Północnych". Kończy ona trwający od 2017 roku cykl konferencji. To bogaty czas prelekcji, dyskusji i spotkań, którego efektem są publikacje naukowe.
Konferencja poświęcona roli, jaką kościół katolicki odegrał na Ziemiach Zachodnich i Północnych po II wojnie światowej, organizowana jest przez gminę Trzebnica oraz fundację Obserwatorium Społeczne. W tym roku naukowcy przedstawili badania na temat okresu 1972-1978. W poprzednich edycjach podejmowali refleksję na temat wcześniejszych okresów powojennych.
- Chcemy służyć społeczności naszej archidiecezji, a Trzebnica jest duchową stolicą archidiecezji. Dlatego cieszę się ze współpracy z gminą oraz z obecności miłośników historii, którzy są zainteresowani losami naszych ziem. A szczególnie tą integracyjną rolą Kościoła. Czas 1972-1978 zamyka pewien etap. Późniejszy okres jest lepiej nam znany i on musi poczekać na swoją kolej, żebyśmy bardziej obiektywie ocenili te lata - mówi abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.
Podkreśla, że inaugurując cykl konferencji, chciał zainspirować namysł nad integracyjną rolą Kościoła, zwłaszcza w powojennych latach, które zacierają się w naszej pamięci. A Kościół miał wówczas niebagatelne znaczenie.
Satysfakcję z cyklu ogólnopolskich konferencji wyraża także burmistrz gminy Trzebnica Marek Długozima.
- Październik jest dla trzebniczan miesiącem szczególnym. Pielgrzymujemy do grobu św. Jadwigi, by oddać jej cześć, ale by przypomnieć sobie o jej niezwykłym życiu, Święta jest perłą Trzebnicy, Dolnego Śląska i Polski. I decyduje o tym nie piękno jej szat, ale piękno serca. Czerpiemy z jej życia jak ze źródła - opowiada burmistrz Długozima.
Pierwszą prelekcję w ramach konferencji wygłosił bp prof. Jan Kopiec, emerytowany biskup gliwicki. Mówił on o relacjach państwa i Kościoła w latach 1972-1978.
- To czas, który przyniósł pewne przeniknięcia. Zadawano sobie pytania, czy jest możliwe dojście do poziomu relacji, które byłyby szczere i satysfakcjonujące. Zdajemy sobie sprawę, że te lata wychodzą od ważnych wydarzeń. One będą formułowały określone oczekiwania na temat przyszłości. Omawiany okres wpisuje się w erę Edwarda Gierka. Wówczas popłynęło od państwa wiele sygnałów pozytywnych dla społeczeństwa, także dla Kościoła katolickiego. Przełamano zaklęty krąg: uznano własność Kościoła katolickiego ma Ziemiach Zachodnich, znormalizowano organizowanie administracji kościelnej po 27 latach napiętych relacji panstwa z episkopatem i Watykanem - opisywał bp Kopiec.
Podkreślił, że te uwarunkowania dawały nadzieję na inicjatywy i jeszcze bardziej cywilizowane realizowanie zadań. Te 6 lat wydobyło wiele pozytywnego spojrzenia na swoje możliwości zarówno przez państwo jak i Kościół.
- Szczęściem było to, że na czele polskiego Kościoła stał prymas Wyszyński. Powinniśmy go uważać za człowieka opatrznościowego - stwierdził prelegent.
Więcej na temat całego projektu ogólnopolskich konferencji w Trzebnicy przeczytacie w 42. numerze "Gościa Wrocławskiego".