Radni miejscy Wrocławia podczas 74. sesji rady miejskiej zgodnie zagłosowali za projektem uchwały w sprawie dotacji celowej dla archikatedry wrocławskiej na realizację zadania w ramach Rządowego Programu Odbudowy Zabytków.
Chodzi o restaurację organów W. Sauera z elementami rekonstrukcji. 31 radnych na 37 zagłosowało za. Nikt nie był przeciwko. Część była nieobecna.
Środki zostaną przekazane na podstawie umowy określającej udzielenie dotacji celowej na realizację ww. zadania oraz jej rozliczenie, zawartej pomiędzy Gminą Wrocław a Rzymskokatolicką Parafią Katedralną pw. św. Jana Chrzciciela. Będzie to dotacja celowa na prace przy zabytku wpisanym do rejestru zabytków w kwocie 3 571 428,57 zł.
Przy czym kwota 3 500 000 zł pochodzi z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków, a kwota 71 428, 57 zł – ze środków budżetu Wrocławia na 2024 rok.
– Bardzo się cieszymy z takiego rozstrzygnięcia, ponieważ ta sprawa okazuje się dla katedry i dla diecezji niezwykle ważne. Od kilku lat staramy się o odzyskanie świetności organów. Mówimy o największym tego typu instrumencie w Polsce, a w pewnym czasie na świecie. Po II wojnie światowej organy zostały umieszczone w katedrze i wymagają remontu kapitalnego – mówi ks. kan. Paweł Cembrowicz, proboszcz parafii katedralnej.
Starania o odnowienie wspaniałego instrumentu podjął abp Józef Kupny. Także władze Wrocławia są żywo zainteresowane realizacją tego projektu. Te 3,5 mln zł to część potrzebnych pieniędzy, ale bardzo ważny krok, by rozpocząć proces.
Przypomnijmy, że instrument został wybudowany w latach 1911-1913 w Hali Stulecia we Wrocławiu przez firmę Sauer z Frankfurtu nad Odrą. Miał on 200 rejestrów (187 głosów realnych, 15 133 piszczałki) rozdzielonych na pięć manuałów i pedał. W ówczesnym czasie były to największe organy na świecie.
Po wojnie zachował się w dobrym stanie, ale padł ofiarą grabieży i wandalizmu. Szabrownicy po prostu rozkradali dzieło sztuki i muzycznej. Wymontowano np. piszczałki. To, co zostało z organów, zostało przeniesiono do archikatedry i zamontowane w latach 1950-1952. Do dziś zachował się w całości stół do gry, a obecniie organy mają 150 głosów i są największymi organami w Polsce.