W 43. rocznicę protestu głodowego wrocławskich kolejarzy, została odprawiona uroczysta Msza św. w kaplicy na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu. Modlitwie przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF.
W świetlicy lokomotywowni Wrocław Główny 21 października 1980 roku kolejarze rozpoczęli protest głodowy. Domagali się lepszych warunków pracy, poszanowania swojego zawodu oraz podwyżek wynagrodzeń. Ważną kwestią było przede wszystkim uznanie przez władze PRL i przyjęcie statutu formującego się Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Głodówka bezsprzecznie była aktem założycielskim Solidarności w PKP. Wydarzenia w lokomotywowni mocno przeżywali nie tylko kolejarze, ale również członkowie związku w całej Polsce i duża część mieszkańców Wrocławia.
43 lata po tym wydarzeniu społeczność kolejarska wspominała swoich bohaterskich poprzedników. Obchody kolejnej rocznicy protestu głodowego rozpoczęły się od Mszy św. w kaplicy na wrocławskim dworcu kolejowym. Uczestniczyło w niej kierownictwo i pracownicy kolei, władze samorządowe, członkowie Solidarności.
- Być źródłem światła w świecie i trzymać się słowa życia - to istota naszego powołania. Słowo życia to słowo Boże i ono jest źródłem światła w świecie, w którym my żyjemy. A ono zawsze jest życiodajne i pełne nadziei. Jest niczym promień słońca w pochmurne dni. Słowo Boże zapowiada koniec ciemności. Wielka noc zostaje pokonana przez wielki poranek zmartwychwstania Jezusa. On jest słowem życia. A w świecie jest tyle ciemności - mówił w homilii bp Jacek Kiciński.
Bóg posługuje się ludźmi, by byli zwiastunami światła i nadziei w świecie. 44 lata temu w 1979 roku światłem nadziei w pogrążonej w ciemności naszej ojczyźnie stał się przyjazd Jana Pawła II do Polski. Papież przybył wtedy do nas ze słowami "Raduj się matko Polsko, raduj się, ojczyzno". Rok później rozpoczął się głodowy strajk kolejarzy dolnośląskich.
- Dziś stawiamy sobie pytanie, kim byli ci, którzy podjęli tak desperacką decyzję? To byli ci, którzy wierzyli, że ich postawa, przekonanie i wiara, mogą przyczynić się do lepszego jutra ich rodzin, miasta i całej ojczyzny. To właśnie ich postawa stała się źródłem światła nadziei w beznadziei tamtych czasów. Ci, którzy przystąpili do strajku głodowego reprezentowali cały świat kolei państwowych. To był przejaw pięknej ludzkiej solidarności. Ona stała się wyrazem wielkiej troski o prawa człowieka do godziwych warunków pracy i godziwego wynagrodzenia. Ten czas pokazuje wielką determinację i odwagę. To był czas budowania jedności, odpowiedzialności i solidarności. Do strajku stanęło wielu wspaniałych ludzi - przyznał bp Kiciński.
Wspomniał szczególnie śp. ks. Stanisława Orzechowskiego, znanego duszpasterza ludzi pracy i studentów. On zadeklarował przystąpienie do głodówki. A jako kapłan spełniał posługę duchową pośród kolejarzy. 141 godzin głodówki stało się przejawem nadziei, że jednością można wiele zbudować. Tam, gdzie panuje jedność, tam jest wzajemny szacunek
Dlaczego warto wspominać to wydarzenie?
- Po pierwsze, gromadzimy się na Eucharystii, by okazać szacunek dla tych, którzy podjęli się tego dzieła. Jesteśmy tu także dlatego, by uświadomić sobie i innym, że w każdej ludzkiej ciemności pojawia się zawsze światło nadziei. Po trzecie, pamiętamy, że siła narodu zawsze zawiera się w jedności. Po czwarte, przypominamy wielką prawdę: życie ludzkie ma sens, kiedy widzimy jego ostateczny cel. Ten cel naszego życia streszcza się w jednym zdaniu, które zawarte jest w Księdze Izajasza: "Aby poznano od wschodu słońca i od zachodu, że poza mną nie ma nikogo! Jam jest Pan - i nie ma innego" - cytował kaznodzieja.
Po Mszy świętej podczas apelu przed dworcem kolejowym przy pomniku św. Katarzyny Aleksandryjskiej wielu zasłużonych kolejarzy otrzymało odznaczenia państwowe z rąk sekretarza stanu Ministerstwa Infrastruktury Andrzeja Bittela i Prezesa KPP Krzysztofa Mamińskiego oraz odznaczenia związkowe z rąk przewodniczącego Regionu NSZZ Solidarność Dolny Śląsk: Kazimierza Kimso i Henryka Grymela Przewodniczącego Prezydium Krajowej Sekcji Kolejarzy NSZZ Solidarność. Dziesiątki delegacji rządowych, samorządowych, związkowych i społecznych złożyło wiązanki kwiatów.