Symbol pamięci doznanych przed laty represji i krzywd
A gdy ktoś zapyta o ten krzyż na państwa piersi, wtedy proszę z dumą odpowiedzieć: "To za moją walkę o wolną Polskę" - mówił we Wrocławiu dr hab. Krzysztof Szwagrzyk. Wiceprezes IPN-u wręczył zasłużonym opozycjonistom antykomunistycznym Krzyże Wolności i Solidarności.
W auli Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu odbyła się uroczystość wręczenia odznaczeń Krzyż Wolności i Solidarności. W imieniu prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy uhonorowania odznaczeniem dokonał zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr hab. Krzysztof Szwagrzyk.
Uroczystość poprowadził dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej dr hab. Kamil Dworaczek. Poza osobami odznaczonymi, w wydarzeniu uczestniczyli także m.in. dr Łukasz Kamiński, dyrektor Zakładu Narodowego Ossolineum, Marcin Krzyżanowski, wicemarszałek województwa dolnośląskiego, oraz przewodniczący regionu Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność" Kazimierz Kimso.
- To ludzie, którzy w trudnych latach komunistycznego zniewolenia podjęli swoją walkę z systemem politycznym PRL-u, stając się częścią masowego ogólnopolskiego oporu politycznego, który po latach doprowadził do obalenia komunizmu w Polsce. Przyznanie tego wysokiego odznaczenia to wyraz uznania państwa polskiego dla patriotycznej postawy. To także symbol pamięci doznanych przed laty represji i krzywd. To pamięć o zatrzymaniach, aresztowaniach i przesłuchaniach, wyrokach sądowych, jakie wówczas zapadły - mówił dr hab. Szwagrzyk.
Podkreślił, że odznaczeni prowadzili antykomunistyczną działalność nie tylko we Wrocławiu, ale także na Ziemi Kłodzkiej, w Chocianowie, Dusznikach-Zdroju, Jeleniej Górze czy Złotoryi.
- Dziękuję i życzę wielu lat życia w zdrowiu w wolnej i niepodległej Polsce, o którą państwo walczyliście. Życzę poczucia satysfakcji spełnionego wobec ojczyzny obowiązku. A gdy ktoś zapyta o ten krzyż na państwa piersi, wtedy proszę z dumą odpowiedzieć: "To za moją walkę o wolną Polskę" - dodał wiceprezes IPN-u.
W imieniu odznaczonych głos zabrał Roman Adam Gorzkowski, który dziękował za odznaczenie, ale jednocześnie zadeklarował, że jest to również duże zobowiązanie.
- Wydawało nam się, że po roku 1989 już nie będzie dużych problemów z realizacją bliskich wam wartości. Niestety, dzisiejsza młodzież gdzieś odpłynęła, obrała swoje ścieżki. Patriotyzm, niepodległość, demokracja są niemodne. Są różnie definiowane. Zainteresowanie historią i jej znajomość są znikome. Dlatego powinniśmy wrócić do definicji i nie wstydzić się pielęgnowania tradycji, wartości konserwatywnych i prawicowych. Dlatego mam nadzieję, że młodymi ludźmi wstrząsną skutki zmian, jakie wokół nas się dzieją - stwierdził R. Gorzkowski.
Krzyż Wolności i Solidarności został ustanowiony przez Sejm 5 sierpnia 2010 roku. Po raz pierwszy przyznano go w czerwcu 2011 roku, przy okazji obchodów 35. rocznicy protestów społecznych w Radomiu. W drugiej części uroczystości wręczone zostały także dwa Medale Reipublicae Memoriae Meritum.
