W ramach wojewódzkich obchodów Święta Niepodległości uroczystą Mszę Świętą w sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia odprawił bp Jacek Kiciński CMF. Uczestniczyły w niej władze województwa, parlamentarzyści, lokalni samorządowcy, oficerowie Wojska Polskiego, poczty sztandarowe, służby mundurowe i mieszkańcy Oławy.

- Dziękujemy Bogu za 105 lat niepodległości i wolności. I prosimy słowami pieśni: „Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie”. Po 123 latach niewoli trudnej i tragicznej ojczyzna nasza wróciła na mapę świata. Choć po ludzku Polski na mapach świata nie było, ale trwała ona w sercach tych, którzy przez wiele lat czynili wszystko, by na nowo stała się wolna, niepodległa i suwerenna - mówił w homilii bp Jacek Kiciński.

Podkreślił, że gdyby nie wiara w Boga naszych przodków, gdyby nie nadzieja, która była w ich sercach, i gdyby nie moc miłości, która dawała poczucie jedności, Polska nie byłaby Polską.

Biskup pomocniczy wrocławski nawiązał do liturgii słowa. Słowa klucze do jej zrozumienia to wdzięczność, troska i życie.

- Wdzięczność to pamięć o tych wydarzeniach, które miały miejsce w historii naszej ojczyzny. Troska o tożsamość oznacza przekaz tradycji. A życie to nasze dziś, budowanie na prawdzie, która w słowie Bożym znajduje swoje źródło. My dzisiaj dziękujemy tym, którzy oddali swoje życie za ojczyznę, abyśmy dzisiaj cieszyli się wolnością. Jesteśmy wdzięczni tym, którzy walczyli i ginęli na frontach wojennych. Składamy wyrazy czci i szacunku wobec tych, którzy doświadczyli więzienia i tortur. Wołamy: niech ich imiona nigdy nie będą zapomniane - apelował kaznodzieja.

Zaznaczył, że z wdzięczności rodzi się troska o tożsamość. A tożsamość to świadomość, kim my dziś jesteśmy i do czego zmierzamy. Tożsamość to nasze korzenie, źródło, nasza kultura, historia i nasze życie. Troska zaś oznacza przekaz tradycji i prawdy historycznej. To również świadomość, że losy człowieka spoczywają w ręku Boga.

- Potrzeba nam dziś głosić wielkie rzeczy, jakie Bóg uczynił dla nas i naszej ojczyzny. Bo przecież tego, co się wydarzyło 105 lat temu, ludzki umysł nie zdoła ogarnąć. Czyż nasza historia nie jest znaczona śladami cudów Bożej miłości? Dlaczego my dziś o tej miłości Boga tak często zapominamy? - pytał bp Jacek.

Tożsamość naszej ojczyzny jest zbudowana na wierze w Boga, który jest miłością. Biskup prosił, by przy okazji Święta Niepodległości pamiętać również o roli Kościoła w odzyskiwaniu niepodległości. Tak wielu kapłanów i sióstr zakonnych oddało swoje życie, by nasza ojczyzna była wolna i niepodległa. Tak wielu z nich czyniło wszystko, by naród nie stracił wiary w to, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.

- Wdzięczność i troska sprawiają, że tworzymy naszą dzisiejszą rzeczywistość, by budować na prawdzie. Żyjemy w wolnej Polsce i odpowiadamy za to, jaka ona będzie teraz i w przyszłości. Ojczyzna na zewnątrz może być wolna, ale nasze serca mogą być zniewolone ludzkim egoizmem. Możemy być podzieleni i skłóceni. Dzisiaj Jezus mówi, że nie powinniśmy służyć Bogu i mamonie. Zawsze istnieje pokusa kompromisu, by z jednej strony stać blisko Boga, a z drugiej strony oddawać cześć bożkom - uwrażliwiał biskup.

Mamona to świat, który oddala nas od Boga. To przestrzeń naszych pożądliwości oczu i ciała. To nienasycone pragnienie posiadania, przyjemności i panowania. Budowanie życia na prawdzie i na słowie Bożym daje wolność i zmienia życie człowieka Historia nam podpowiada, że ilekroć człowiek zapominał o Bogu, tylekroć tracił wolność. Najpierw wewnętrzną, a potem zewnętrzną.

- Niech to nasze świętowanie będzie okazją do tego, by postawić sobie pytanie, jak dzisiaj wygląda nasza wdzięczna pamięć wobec tego, co było. Jaka jest troska o tożsamość i czy nasze życie budujemy na prawdzie. Wielkim darem Boga jest wolność i pokój. Wielkim darem jest człowiek, rodzina, społeczeństwo i ojczyzna. Maryjo, Matko Pocieszenia, miej nas w opiece i cały naród polski - zakończył bp Kiciński.

Po Mszy zebrani przeszli na oławski rynek, gdzie odbył się uroczysty apel z wręczeniem odznaczeń i nominacji. Świętowaniu towarzyszył pokaz sprzętu wojskowego.