Przedświąteczny Wieczór z Biblią

Urzędnik królewski, którego dziecko zostało uzdrowione, i Mędrcy ze Wschodu zagościli na Czwartkowym Wieczorze z Biblią w auli PWT - cyklicznym spotkaniu, na które zapraszają Instytut Nauk Biblijnych przy PWT we Wrocławiu oraz Inicjatywa Biblijna "Lumen Vitae".

Podczas Czwartkowych Wieczorów z Biblią ks. prof. Mariusz Rosik prowadzi słuchaczy przez kolejne rozdziały Ewangelii św. Jana. Zazwyczaj można również wysłuchać świadectwa osoby, która doświadczyła w swoim życiu mocy słowa Bożego, jest czas na pytania i wspólną modlitwę. Harmonogram spotkań (Czwartkowych Wieczorów z Biblią, Eucharystii, spotkań Kręgu Biblijnego oraz innych wydarzeń) znaleźć można na: lumenvitae.pl.

Grudniowy wieczór, zwieńczony świątecznymi życzeniami i łamaniem się opłatkiem, zaprowadził słuchaczy najpierw do Kany Galilejskiej (J 4,43-54), gdzie dokonało się uzdrowienie syna dworzanina - jeden z siedmiu "znaków" opisanych w Janowej Ewangelii. Zauważył, że opis podobnego cudu znajduje się u św. Mateusza (Mt 5, 5-13), lecz nie ma pewności, czy chodzi o to samo wydarzenie (tam mowa jest o setniku i o Kafarnaum, tu o Kanie i urzędniku królewskim).

Ksiądz Rosik wyjaśniał, że dokonujący cudów Jezus niemal zawsze (prócz przypadków wypędzania złego ducha) pyta o wiarę - o zawierzenie, zaufanie, że On może dokonać np. uzdrowienia. Cuda zawsze związane są z Jego nauczaniem, wychodzą naprzeciw ludzkim potrzebom i niosą orędzie (np. o mocy odpuszczania grzechów), natomiast nie mają nic wspólnego z magią, która zakłada określone "procedury", mające zawsze przynosić konkretne skutki.

Biblista zwrócił uwagę, że Jan, często pisząc o "znakach i cudach" lub "cudach i znakach", nawiązuje zapewne do tekstu z Wj 7,3. Ukazuje tym samym Jezusa jako nowego Mojżesza, dzięki któremu dokonuje się nowe wyjście z niewoli, wejście do nowej Ziemi Obiecanej.

Uzdrowienie syna urzędnika to jeden z nielicznych cudów dokonanych "na odległość". Właściwie, zauważył ks. Mariusz, dokonują się dwa cuda: uzdrowienie dziecka i wzbudzenie wiary w jego ojcu (dzięki któremu potem wiarę przyjmuje jego rodzina). Zwraca się on do Jezusa słowem "Kyrios" (Panie), który to termin wskazuje na Boga. Mówiąc o swoim chorym dziecku, używa zdrobnienia, co podkreśla emocjonalny związek z nim i przemawia za autentycznością zdarzenia.

Dworzanin z Janowej Ewangelii określony jest jako "królewski" ("urzędnik królewski"), co stało się pretekstem, by wspomnieć o... "królach", oddających pokłon nowo narodzonemu Jezusowi. Mówimy o nich "Mędrcy", nie mając pewności, kim byli. Tradycja widziała w nich królów, m.in. kojarząc ich wizytę z proroctwem Izajasza o królach, którzy przybędą z darami. Ewangelista nazywa ich greckim terminem "magoi", co można tłumaczyć jako "magowie", przy czym chodzi zapewne o "badaczy nieba". Wiadomo, że tacy funkcjonowali w Persji (jako Persowie zostali też przedstawieni na mozaice bazyliki Narodzenia, co uchroniło świątynię przed zniszczeniem przez perskich najeźdźców). Nie mamy jednak w Biblii informacji o narodowości przybyszów ze Wschodu.

Tradycja dotycząca ich imion ma swoje źródło w trzech literach - C, M, B - jakie już zapewne w IV w. pozostawiano na drzwiach domów, w których kapłan złożył duszpasterską wizytę. Był to skrót od "Christus mansionem benedicat" (Niech Chrystus błogosławi ten dom), wywiedziono od nich jednak imiona, nawiązujące do królewskiej godności.

Słowo, które mówi o ich pokłonie, odnosi się do specjalnego pokłonu, składanego jedynie królowi (klęknięcie i dotknięcie głową ziemi). Opisane wydarzenie niesie przesłanie: Jezus jest królem wszystkich, także pogan.

Miłośnicy Pisma Świętego mogą już czuć się zaproszeni na wydarzenia zaplanowane w styczniu - rekolekcje głoszone przez różnych biblistów i wspólne świętowanie zakończenia projektu "Słowa blisko Ciebie". Więcej informacji wkrótce.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..