To już końcówka tegorocznej edycji Szlachetnej Paczki. Dary przekazywane są przez darczyńców do specjalnych magazynów, a następnie wolontariusze dostarczają je potrzebujących rodzin.
Anna Kałka, specjalistka do spraw promocji Stowarzyszenia Wiosna i koordynatorka do spraw promocji Szlachetnej Paczki i Akademii Przyszłości zaznacza, że każda z edycji jest w swoim formacie bardzo podobna do poprzedniej. - Na pewno w tym roku było więcej czasu na zorganizowanie paczki, jeśli ktoś wybrał rodzinę, której chce pomóc już 18 listopada, czyli w dniu otwarcia bazy rodzin. Tym razem takie osoby miały o tydzień więcej na skompletowanie darów - zauważa. Różnią się też liczby. - Udało się tym razem pomóc o 1,5 tys. rodzin więcej jak w ubiegłym roku. To z jednej strony piękne, a z drugiej przykre, ze wciąż w naszym kraju jest tak wiele osób potrzebujących wsparcia - dodaje.
Kwalifikacja danej rodziny do pomocy odbywa się poprzez wywiad środowiskowy przeprowadzany przez wolontariuszy. W tym roku w skali kraju do bazy trafiło 17 tys. rodzin. - Wciąż się jednak zastanawiamy czy nie ominęliśmy jeszcze kogoś. Mamy świadomość, że wszystko zależy od liczby zaangażowanych wolontariuszy, dzięki którym docieramy do potrzebujących. Ich liczą też się zmienia, ale mamy pewien wskaźnik, którym się kierujemy - wiemy ilu ich powinno być, byśmy zrealizowali cele. Zdarza się, że przez długi czas nie zgłasza się nikt, ale później praktycznie zawsze nadchodzi moment, gdy tych zgłoszeń jest bardzo wiele - wyjaśnia. W całej Polsce jest ich 8 tys., a w województwie dolnośląskim 610 osób.
Jeszcze dwa dni przed finałowym Weekendem Cudów na Dolnym Śląsku brakowało darczyńców dla 40 rodzin, ale szczęśliwie i dla nich znaleźli się "dobrzy aniołowie". - Ostatecznie Szlachetna Paczka w regionie objęła 1356 rodzin, w tym 486 w samym Wrocławiu - wylicza koordynatorka.
Co znalazło się w paczkach? A. Kałka podkreśla, że wszyscy beneficjenci potrzebują żywności i środków czystości, a większość również odzieży. Te dary są automatycznie wpisane w paczkę. Są też kategorie, według których dana rodzina została włączona w paczkę - niepełnosprawność, starość, samotność - i one pozwalają skonkretyzować dary. - Te potrzeby są już bardzo różne i do każdego podchodzimy indywidualnie - przekonuje.
Anna Kałka podkreśla, że Szlachetna Paczka nie kończy się wraz z Weekendem Cudów. - Każdego zapraszamy do współtworzenia tego dzieła. Naprawdę warto dołączyć do naszego grona, w którym zawiązują się wielkie przyjaźnie, zdobywa się nowe doświadczenia, a do tego widać owoce. Zgłosić się można zawsze, ale regularna rekrutacja rozpoczyna się zawsze pod koniec sierpnia - zachęca.