Marianki ze Smolca przygotowywały piernikowe stajenki przejdź do galerii

Pracy było mnóstwo: trzeba było najpierw upiec piernikowe ściany według formy, wykonać lukier i zaopatrzyć się w ozdoby. Ostatnią, najprzyjemniejszą częścią zadania było składanie i ozdabianie domków. Mariankom ze Smolca praca przy budowie stajenek szła znakomicie, bowiem pomagały sobie nawzajem i inspirowały się pomysłami w dekorowaniu.

Więcej zdjęć tu:

Nad pracami dziewczynek czuwała Ania Ciesielska, która wolontariacko od 2 lat spotyka się z grupą marianek, inspirując i motywując dziewczęta do rozwijających zajęć. Było już szycie strojów na różne święta i uroczystości, było przygotowywanie różańców, a niedawno - wieńców adwentowych.

Głównym celem grupy smoleckich marianek jest jednak formacja duchowa, uczestnictwo w Mszach św. i nabożeństwach parafialnych na różne sposoby. - To jednocześnie edukacja, formacja i rozwój tych dziewcząt, których na dziś jest 22 - mówi Ania, która ma ogromne doświadczenie pedagogiczne. - To jedno z wielu dzieł w naszej parafii, prowadzonych przez świeckich - dodaje.

Marianki są "młodzieżówką" Wspólnoty Oddanych Maryi "Siloe" Smolec, na co dzień A. Ciesielską w prowadzeniu spotkań wspomaga od początku Edyta Berghauzen, a w wydarzeniach szczególnych - Diakonia Mariankowa Oddanych Maryi. Dziewczynki spotykają się dwa razy w miesiącu, z reguły w niedzielne przedpołudnia.

10 grudnia miała miejsce promocja na wyższe stopnie w formacji i przyjęcie nowych kandydatek, ale również poświęcenie sztandaru, kupionego z ofiar składanych przez parafian za własnoręcznie wykonane przez Dzieci Maryi w październiku różańce, na których dziś modli się ponad setka parafian.