W Zakładzie Karnym w Wołowie z rąk bp. Jacka Kicińskiego kilkunastu osadzonych przyjęło sakramenty chrztu, Pierwszej Komunii św. i bierzmowania.
W kaplicy więziennej na modlitwie zebrało się kierownictwo więzienia, rodziny osadzonych, kapłani i bohaterowie całej uroczystości. Ochrzczonych zostało dwóch mężczyzn – Mariusz i Dominik. Przyjęli oni także Pierwszą Komunię Świętą wraz z Waldemarem. Natomiast do sakramentu bierzmowania przystąpiło łącznie 14 więźniów. – Uwierzyłem w Jezusa Chrystusa. Robię to dla siebie. W domu mama nie dopilnowała tego, żeby mnie ochrzcić, ale teraz bardzo tego chciała. W sercu poczułem, że to jest ten czas. Nie chodzi o to, że ksiądz kapelan nas namawiał. Pytał, czy ktoś jest chętny, a ja poczułem, że jestem – opowiada 23-letni Dominik. Za kratami jest prawie 3 lata, za 5 miesięcy wyjdzie na wolność. – To ważne wydarzenie w życiu ludzi, których los potoczył się tak, a nie inaczej. Wiara zmienia ich serca i daje nadzieję na lepsze życie. Oni wierzą, że dla Boga są najważniejsi – mówi ks. Stanisław Małysa, od 25 lat kapelan więzienia wołowskiego i proboszcz parafii pw. św. Wawrzyńca w Wołowie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.