Mówił o nim bp Maciej Małyga w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela we Wrocławiu. - Jezus pokazuje nam, że ważna jest praca, obowiązki, ale również chwile, gdy przebywamy blisko swojego serca na modlitwie - nauczał.
Na zaproszenie katolickiego stowarzyszenia "Wspólnota w misji" bp Maciej Małyga odprawił Mszę świętą w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela we Wrocławiu. Modlił się w intencji ojczyzny, o zachowanie jej od niebezpieczeństw, zagrożeń zewnętrznych i wewnętrznych.
W homilii podkreślił, że słowo Boże zaprasza nas do tego, aby zrobić porządek ze swoim czasem. Ze swoimi dniami, tygodniami, miesiącami, latami.
- Chodzi o jakiś ład, bo przecież takiego ładu chce Bóg i o pewnym ładzie mówi nam w Ewangelii. Sprawa porządku nie jest nam obca. Porządkujemy swoje mieszkania, obowiązki, ale także warto zaprowadzić porządek w czasie - namawiał wrocławski biskup pomocniczy.
Przypomniał postać Hioba, który był człowiekiem dotkniętym przez różne cierpienia. Opowiadał, że jego dni mijają szybko, są napełnione cierpieniem.
- Czasem tak jest w naszym życiu, choć nie brakuje dobra i radości. Ewangelia mówi o pewnym porządku dnia Pana Jezusa. Opisuje jeden dzień z życia Mesjasza i on jest dla nas wzorem - nauczał bp Małyga.
Co w tym dniu jest obecne? Właściwie wszystko, co ważne: spotkania z ludźmi, służba, uzdrowienie, obecność innych ludzi, ale także dobra samotność.
- Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, Jezus wyszedł i udał się na miejsce pustynne. Chodzi o bycie blisko własnych myśli, własnego życia. To powinno być też w naszym dniu - praca, obowiązki, ale również chwile, kiedy jesteśmy blisko swojego serca na modlitwie - stwierdził bp Maciej.
Św. Łukasz Ewangelista pisze, że Jezus swoim zwyczajem udał się na modlitwę. To pytanie do nas: co jest moim zwyczajem? Co jest pierwszą moją myślą po obudzeniu się? Dokąd kieruję swoje myśli? Od razu zaczynam się martwić rozpoczynającym się dniem, czy w akcie modlitwy zawierzam się Bogu?
- Zapraszam do poranków zawierzenia i wieczorów wdzięczności. Często mówimy, że coś jest dla nas ważne np. rodzina, czy Pismo Święte. Jeśli mówimy, że to jest ważne, a nie zdarzy się to np. raz w tygodniu, to czy to jest naprawdę dla nas ważne? - pytał kaznodzieja.
Podkreślił, że nasze codzienne rytuały w dobrym sensie chronią tożsamość człowieka i chrześcijanina. Umacniają też tożsamość rodzinną. To kształtuje i buduje nas, ale też innych.
- Jezus przypomina nam, że dzień, tydzień, miesiąc, rok powinien mieć swój ład i porządek. Często nam się on sypie, ale zawsze możemy zaczynać od nowa - oświadczył bp Małyga.
Wspólnota w misji ofiarowała biskupowi Agendę Liturgiczną Maryi Niepokalanej, którą wydaje od początku swojego istnienia (od 1992 roku).