"Malina": Bez doświadczenia ludzkiej przyjaźni trudno o przyjaźń z Bogiem

We wspólnocie "Michael", przy salezjańskiej parafii pw. św. Michała Archanioła we Wrocławiu, trwa cykl spotkań poświęconych przyjaźni. Wśród zaproszonych prelegentów był ks. Mirosław Maliński, który mówił najpierw o przyjaźni z Bogiem, następnie o przyjaźni z człowiekiem.

Po to żyjemy, by się zaprzyjaźnić, chrześcijaństwo to duchowość przyjaźni – twierdził. Wspomniał o ewangelicznej nowości, przyniesionej przez Jezusa: przykazaniu miłości, ale także tym, co kryje się  w Jego słowach: „Nazwałem was przyjaciółmi”.

„Jak oni się miłują!” – mówili ludzie patrząc na pierwszych wyznawców Chrystusa. „Jak oni się przyjaźnią!” – mogliby wołać. – Gdy będziemy stąd wychodzić, ludzie mogliby gromadzić się w oknach, na balkonach, mówiąc: Popatrzcie, idą chrześcijanie! Popatrzmy, jak oni się kochają, przyjaźnią! – twierdził.

– Nie jesteśmy w stanie budować przyjaźni z Bogiem, jeśli nie mamy doświadczenia ludzkiej przyjaźni – uważa. – Bez tego możemy płacić na Caritas, przestrzegać postu, mieć stałego spowiednika, zaglądać do „Pogłębiarki” i będzie się mogło wydawać, że więź z Bogiem kwitnie jak sad na wiosnę, ale to wciąż jeszcze nie będzie prawdziwa przyjaźń. Ona rozwija się nie wiadomo dokładnie, kiedy i jak. Może dopiero w ostatnich chwilach życia będziemy mogli szczerze powiedzieć: Panie Jezus, mój stary dobry przyjacielu…

"Malina": Bez doświadczenia ludzkiej przyjaźni trudno o przyjaźń z Bogiem   Duchowość ma związek ze zwyczajnym życiem - podkreśla "Malina". Agata Combik /Foto Gość

Wyjaśniał, że przyjaźń to… ciężka praca, wymagająca ciągłego rozwoju. Wskazówki możemy czerpać z XII-wiecznego dzieła angielskiego cystersa Aelreda (Elreda) z Rievaulx, który pisał o rodzajach przyjaźni i jej etapach. Więcej w papierowym wydaniu GN.

 – Przez 3 lata, głównie na podstawie Pisma św. – zgłębialiśmy temat bycia uczniem Jezusa; tego, jak iść za Nim, słuchać Go jako uczniowie – mówi lider wspólnoty, Wojciech Konon. – Pod koniec swojego życia na ziemi Jezus powiedział: „Nie nazywam was sługami, ale przyjaciółmi”. Gdy czytamy Dzieje Apostolskie, widzimy, że prowadzi uczniów Duch Święty; przeszli z poziomu ucznia do bycia przyjacielem Pana. Obecny nasz rok formacyjny mówi o przyjaźni – między ludźmi, z Bogiem, w rodzinie. Poznajemy różne wymiary, formy przyjaźni.

Wspomina, że wtorkowe wieczorne spotkania „Michaela” – czasem z zaproszonym gościem, czasem w gronie samych osób ze wspólnoty – są otwarte dla wszystkich. Zaczynają się Mszą św. o 18.00 w parafialnym kościele przy ul. B. Prusa. Po prelekcji jest czas na dzielenie się w grupkach. Każdy drugi wtorek miesiąca (w lutym wyjątkowo będzie to trzeci) to tzw. Duży Wtorek, kiedy obecni są goście z różnych stron Polski. – Zapraszamy ich do głoszenia konferencji, świadectw o swojej przyjaźni z Bogiem – wyjaśnia.

Wspólnota to doskonałe miejsce, gdzie można przyjaźni zakosztować. Każdy będzie tu mile widziany.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..