- To chrześcijaństwo nauczyło świat wolności. Chrystus uczy, że wolność i godność ma każdy. Powinniśmy być z tego dumni - mówił bp Maciej Małyga w duszpasterstwach Karmel i Hortus Dei.
Biskup modlił się ze studentami z DA Karmel, a także członkami postakademickiego duszpasterstwa Hortus Dei. W ramach rekolekcji wielkopostnych wygłosił konferencję pt. "Chrystusowa wolność".
Zaczął od fragmentu, który często nam umyka, a ma znaczenie fundamentalne w rozumieniu wolności i chrześcijaństwa. To Ewangelia według św. Mateusza, rozdział 17.
- „A zatem synowie są wolni” - mówi Jezus. To zdanie w tamtym świecie brzmiało rewolucyjnie. W tamtym świecie wolni byli tylko obywatele Rzymu. Pan Jezus takich praw nie miał, należał do ludzi drugiej kategorii, jak niewolnik. W Rzymie nazywano takich „narzędziami mówiącymi”. Jezus nauczał, że każdy stworzony przez Boga jest wolny. Nam te kilka ważnych słów umyka - mówił bp Maciej.
Przywołał słowa z Ewangelii według św. Jana: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”
- Św. Jan miał proste Boże pojęcie prawdy. Dla niego prawda to było słuszne życie zgodne ze swoją tożsamością. Jezus nie mówi, że prawdę należy znać, ale żeby ją robić. Nawet nie czynić, ale robić, czyli żyć zgodnie z wolą Boga - stwierdził bp Małyga.
Jeśli będę tym, kim mam być, to będę wolny. To wyjątkowość chrześcijaństwa. Dzisiaj wolność najkrócej określa się prawem do wyboru. To prawda, ale do istoty wolności należy pójście za tym, co jest celem naszego życia. Czyli zdolność osiągnięcia ostatecznego celu. Wybieram to, co służy mojemu przeznaczeniu, do czego zostałem stworzony i powołany.
Kolejny ważny fragment o wolności pochodzi z Listu do Galatów, który św. Paweł napisał w kontekście sporu młodego chrześcijaństwa z judaizmem. To był spór o Prawo, które było dla ludzi po prostu nieznośne.
- Jezus zachęca, by porzucić jarzmo starego Prawa i wziąć na siebie jarzmo nowego Prawa. „Do wolności wyzwolił na Chrystus” pisze Paweł. Jesteśmy w drodze i w tej drodze On nas uwalnia. Byśmy zaczęli żyć uzdrawiającą łaską, która płynie z Eucharystii. Jest mnóstwo ludzi, którzy wyszli z uzależnień i problemów, w których tkwili przez lata. Uwolnienie do wolności jest drogą, ascezą, pracą, ale i wielką łaską - opisywał prelegent.
Przypomniał, że o wolnej woli pierwszy mówił św. Augustyn na przełomie IV i V wieku. Wcześniej ludzka władza była dla człowieka nie do końca jasna. Grecy mieli przekonanie o fatum. Cokolwiek zrobisz i tak stanie się tak, jak ma być.
- Marcin Luter twierdził, że nie ma wolnej woli. Spór z nim toczył Erazm z Rotterdamu, który był dobrym katolikiem. Jako chrześcijanie mamy się czym chwalić w dobrym sensie, być z tego dumni, dawać światu wielkie lekcje wolności - przekonywał bp Małyga.
Nowożytność pokazała, że wolność zaczyna być coraz mniej kojarzona chrześcijaństwem. Główną rolę odgrywała autonomia.
- Jak możesz być wolnym, gdzie twoja autonomia w Kościele? - pytają ludzie chrześcijan. Odpowiadam prosto: prawem, które wybrałem, jest Ewangelia, nauka Jezusa. Człowiek, chcąc nie chcąc, żyje według jakichś zasad. Moje zasady, to zasady Jezusa - opowiadał bp Maciej.
Przywoływał sceny, gdzie widać wolność u Jezusa. Na przykład w Ewangelii u św. Marka, zredagowanej krótko po śmierci św. Piotra.
- Tam widzimy z jaką wolnością, suwerennością i niezależnością wchodzi w świat Pan Jezus. Jest od razu gotowy, nie musi się niczego uczyć, nikomu się nie tłumaczy. Od razu mówi prawdę, nie zmienia zdania, nikogo się nie boi. Słuchacze zdumiewali się potęgą słowa Jezusa. On uczył inaczej niż uczeni w Piśmie. Wskazywał na siebie: „Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem” - mówił biskup.
W Ewangelii według św. Jana przy męce widać królestwo Chrystusa. Zaprowadzili Go do Heroda na przesłuchanie, a On się nie odezwał. Wytrzymał milczenie. U Piłata odpowiadał tylko wtedy, kiedy chciał. Zachowywał swoją niezależność.
Prelegent przypomniał, że św. Ignacy Loyola sformułował w swoich ćwiczeniach duchowych krótką zasadę: "być panem samego siebie".
- Czy jesteś panem samego siebie? To jest wolność. Trzeba najpierw znać swoją tożsamość, zasady, którymi żyję. W obliczu potężnych sił, które są wokół nas i także w nas, kontrolować siebie. Żyć według swojego przeznaczenie, obranego celu - podsumował bp Małyga.