Ten zabieg bowiem dotyka nie tylko kobiety, ale także ich partnerów, mężów, krewnych, bliskich, a także służbę zdrowia. Rekolekcje są dla tych wszystkich, którzy szukają uzdrowienia i przebaczenia, zmagają się z poczuciem winy, krzywdy, pustką, brakiem akceptacji. Cierpią na stany depresyjne czy rozdrażnienia. – Pojawiają się u nas kobiety, które brały udział w Czarnych Marszach, przekonane podczas protestów, że walczą o prawa kobiet. Potem zaszły w ciążę, usunęły swoje dziecko i z poczuciem winy przychodzą po uzdrowienie do Jezusa. On daje życie, uwalnia od ciężaru doświadczeń, koi i opatruje zranienia – mówi s. Rachela Wąsowicz SMI.