U Sióstr Bożego Serca Jezusa we Wrocławiu 21 marca to nie tylko pierwszy dzień wiosny. A to ze względu na ich codzienną pracę z niezwykłymi dziećmi.
Zgromadzenie Sióstr Bożego Serca Jezusa od 14 lat przez Klubowe Centrum Aktywności Dzieci i Młodzieży "Pozytywka" pomaga i towarzyszy dzieciom i młodzieży z zespołem Downa. Dlatego 21 marca jest tam momentem niecodziennym. Obchodzimy wtedy bowiem Światowy Dzień Osób z Zespołem Downa. W "Pozytywce" na Ostrowie Tumskim zakonnice od lat sprawiają, że dzieci z dodatkowym chromosomem rozwijają się i przeżywają niezwykłe przygody. I nie ma w tym żadnej przesady, ponieważ siostrom nie brakuje niesamowitych pomysłów na spędzanie czasu.
Pierwszy dzień wiosny to dla nas dzień zaiste świąteczny: Światowy Dzień Osób z Zespołem Downa już od 14 lat jest w naszym domu świętem wdzięczności za kochane dzieciaki Klubowego Centrum Aktywności Dzieci i Młodzieży "Pozytywka" i to piękne dzieło, które z dobroci Bożego Serca możemy realizować. Bogu niech będą dzięki za kochaną wspólnotę, wspaniałe pozytywkowe rodziny, oddanych prowadzących i wolontariuszy oraz dobrodziejów o złotych sercach! Jesteśmy wdzięczne Panu Bogu, że tak błogosławi naszej pracy. Chwała Bożemu Sercu! - napisały Siostry Bożego Serca Jezusa w mediach społecznościowych.
Szeroki wachlarz bezpłatnych zajęć tworzy przestrzeń do zabawy i integracji. Ma także charakter terapeutyczny. W "Pozytywce" prowadzone są zajęcia kulinarne, plastyczne, sensoryczne, pedagogiczne, taneczne, sportowe, z komunikacji alternatywnej - podstaw języka migowego i z muzykoterapii.
Spotkania odbywają się trzy razy w tygodniu - we wtorki, środy i piątki. Od godziny 17 do 19 przy ul. Kapitulnej 4 na Ostrowie Tumskim - w klasztorze Sióstr Bożego Serca Jezusa.
- Światowy Dzień Osób z Zespołem Downa to dla mnie wielkie dziękczynienia Panu Bogu za to, że mogę z tymi dziećmi i młodzieżą być, z nimi pracować, uczestniczyć w ich rozwoju. Odkrywają swoje zainteresowania i pasje. U nas każdy znajduje coś dla siebie - mówiła na łamach "Gościa" s. Magdalena Stachura CDC z "Pozytywki".
Siostry podkreślają, że osoby z zespołem Downa są wewnętrznie piękne, radosne, szczere. Uczą dystansu do siebie, prostoty.
- Pracować z nimi to wielki przywilej. Mamy kilka osób, które są z nami od pierwszego spotkania w 2010 roku. Te dzieci potrafią być zaskakujące. Traktują nas jak partnerów. Mają mnóstwo wrażliwości. Musimy wejść trochę w ich świat. My ich nie wyciągniemy za uszy do naszego świata. Trzeba zapragnąć uczestniczyć w ich wizji życia. A ona jest dużo prostsza, piękniejsza, pełna empatii - podsumowuje s. Magdalena.