Przed wizerunkiem Maryi w sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła na stałe znajdzie się faksymilowa kopia milenijnego Aktu oddania, który przed laty złożyli biskupi na Jasnej Górze. To zaproszenie do osobistego nieustannego powierzania się Jezusowi przez Jej dłonie.
Minęło 10 lat od ustanowienia sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła. Erygowane zostało 25 marca przez abp. Józefa Kupnego, w obecności ówczesnego generała zakonu paulinów o. Arnolda Chrapkowskiego i o. Mariusza Tabulskiego - przeora wrocławskiej wspólnoty w latach 2008-2014.
Uroczystej Mszy św. w 10. rocznicę tamtego wydarzenia przewodniczył o. Samuel Pacholski, przeor jasnogórskiej wspólnoty. Ojciec Tomasz Chmielewski, obecny przeor i proboszcz paulińskiej parafii we Wrocławiu, przywołał słowa dekretu abp. Józefa sprzed 10 lat: "Sanktuarium to z dawien dawna miejsce zbawczej obecności Boga w historii oraz oaza odpoczynku, w której lud Boży pielgrzymujący po drogach tego świata ku miastu przyszłemu nabiera sił do dalszej duchowej wędrówki. Sanktuarium jest jakby ikoną zamieszkania Boga wśród ludzi".
Ojciec Samuel przypomniał, że tytuł wrocławskiego sanktuarium nawiązuje do tytułu Maryi, ogłoszonego czasie Soboru Watykańskiego II - Matka Kościoła. Był to akt dokonany przez papieża Pawła VI na prośbę polskich biskupów i kard. Stefana Wyszyńskiego. Jan Paweł II w czasie wizyty w Polsce w 1979 r. dodał do tego tytułu słowo "Jasnogórska". Wyraził w ten sposób fakt, że w wymiarze polskim Matka Kościoła jest szczególnie związana z naszym narodowym sanktuarium.
Przed 10 laty erygowanie sanktuarium odbyło się w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, związanego z Dniem Świętości Życia (w tym roku uroczystość ta została przeniesiona na czas wielkanocny). Dekadę później ten dzień przypadł w Wielki Poniedziałek, gdy słuchamy słów proroka Izajasza: "Ja, Pan, powołałem cię słusznie, ująłem cię za rękę i ukształtowałem". Ojciec Pacholski zwrócił uwagę, że słowa te ukazują tajemnicę początków ludzkiego życia; odnoszą się do Mesjasza, ale też do Jego Matki, a w pewien sposób do każdego z nas. Wyrażają prawdę o tym, że ludzkie życie jest święte. Bóg nadaje mu wieczny i niezniszczalny sens.
Wobec zbliżającego się Triduum Paschalnego paulin zaprosił do spojrzenia na patronkę sanktuarium w tajemnicy krzyża. Przypominają o nim choćby blizny na Jej obliczu, powstałe w czasie napadu na Jasną Górę w 1430 roku. Jak twierdzi prof. Wojciech Kurpnik, zostały one zadane mieczem, co nasuwa myśl o proroctwie Symeona o mieczu boleści, który przeniknie serce Matki Bożej. - Ból na obliczu Maryi, wyżłobiony mieczem boleści, wyraża świadomość całej ziemskiej misji Jezusa i misji Maryi - zaznaczył.
Blizny przypominają tajemnicę Maryi stojącej pod krzyżem, przeszytej mieczem boleści, ale nie tylko. - Stanowią w pewien sposób metaforę sytuacji każdego z nas, gdyż w tych rysach obrazoburczych możemy odnaleźć siebie, swój los, swoje cierpienia, swoje rany - mówił o. Samuel. - Maryja potrafi dostrzec, zaopiekować się naszym cierpieniem, naszym bólem, nędzą, grzesznością, dostrzec najmniejszą ranę.
Pod koniec Mszy św. wszyscy mogli odnowić akt osobistego oddania się Maryi, włączając się w słowa wypowiadane u stóp maryjnego wizerunku przez o. Tomasza - fragmenty milenijnego Aktu oddania Polski w macierzyńską niewolę Maryi Matki Kościoła, za wolność Kościoła Chrystusowego. Akt ten złożyli 3 maja 1966 r. polscy biskupi na Jasnej Górze.
Kopia milenijnego aktu z 1966 roku. Agata Combik /Foto GośćOjciec Samuel przekazał na rzecz wrocławskiego sanktuarium faksymile tego aktu, którego oryginał znajduje się na Jasnej Górze. Jego faksymile, wierna kopia, będzie wkrótce na stałe wyeksponowana tuż przy obrazie Matki Bożej we wrocławskim sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła. - Będzie to dodatkowy znak łączności z Jasną Górą, duchowego znaczenia tego miejsca jako sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła - podkreślił o. Tomasz.
Wyjaśnił, że kopia aktu znajdzie się w specjalnej tubie - szklanej, przezroczystej (by znajdujący się w środku dokument był widoczny), z ozdobnymi elementami ze złoconego mosiądzu.