Ogień dwóch Serc. Uwielbienie Zmartwychwstałego

Tuż przed Świętem Miłosierdzia Bożego comiesięczne czuwanie "Ogień dwóch Serc" trwa w parafii pw. NMP Matki Miłosierdzia przy al. Brücknera we Wrocławiu.

Rozpoczęło się Mszą św. pod przewodnictwem proboszcza ks. Jana Adamarczuka. Po Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa i nabożeństwie ewangelizacyjnym kolejne wspólnoty prowadzą modlitwę przed Najświętszym Sakramentem.

"I nie ma w żadnym innym zbawienia..." (Dz 4,12) - słyszeli uczestnicy liturgii. - To Jezus nas zbawia, Jego święte imię - mówił w homilii o. Krzysztof Piskorz OCD. - Radujemy się, że Jezus jest żywy, prawdziwy, zmartwychwstał. Przychodzi nas zbawić w takim położeniu, w jakim jesteśmy...

Zauważył, że czasem Go nie rozpoznajemy - podobnie jak ci, którzy spotykali Go po Jego zmartwychwstaniu. Maria Magdalena nie odgadła, kim jest "ogrodnik", może z powodu łez, które wypełniały jej oczy? Ale także uczniowie byli zaskakująco "ślepi". - Czy Jezus się zmienił? A może człowiek tak jest zapatrzony w swoją szarą rzeczywistość, że nie rozpoznaje chwały Zmartwychwstałego? - zastanawiał się.

Ogień dwóch Serc. Uwielbienie Zmartwychwstałego   Msza św. rozpoczynająca czuwanie. Agata Combik /Foto Gość

W Janowym opisie spotkania z Panem nad jeziorem Genezaret uczniowie rozpoznają Go dopiero po cudownym połowie ryb, po doświadczeniu bezowocności swoich własnych wysiłków. - Potrzebujemy mocy Zmartwychwstałego; by On nadał sens naszym trudom - mówił karmelita.

Podkreślił, że decyzja Piotra, by pójść łowić ryby, miała swoje znaczenie. Przecież Pan zapowiedział mu przedtem: "Odtąd ludzi będziesz łowił". Miał łowić ludzi, nie ryby, a jednak - w sytuacji "zawieszenia", niepewności - zdecydował się powrócić do dawnych zajęć. - Jezus chce, byśmy zostawili to, co stare, chce dla nas nowego trybu życia - podkreślał.

Przywołał słowa św. Hieronima, tłumaczące liczbę "153", gdy mowa o cudownym połowie ryb. - Tyle było znanych gatunków ryb w starożytności. To znaczy, że w tej sieci królestwa Bożego Bóg chce mieć wszystkich. Każdego chce zbawić, nikogo nie wyklucza - mówił. - Mamy być tymi, którzy dopuszczają Jezusa do swojej codzienności, a zarazem pomagają innym wzywać imienia Pańskiego, by byli zbawieni. Masz być świadkiem, że Jezus przemienia twoje życie, być gotowym, by mówić o Nim, głosić Go każdemu... Mamy dać się przyprowadzić Jezusowi i na Jego słowo zarzucać sieci.

Ojciec Krzysztof przywołał teksty z "Dzienniczka" św. Faustyny, ukazujące niezmierzone pragnienia Boga, stęsknionego za udzielaniem człowiekowi morza łask. Otwieramy się na nie, ufając Jego miłosierdziu. Nasze życie może stać się źródłem miłosierdzia także dla innych.

Czuwanie trwa aż do sobotniej modlitwy różańcowej (od. 8.00) i porannej Mszy św. o 9.00.

Ogień dwóch Serc. Uwielbienie Zmartwychwstałego   Agata Combik /Foto Gość Ogień dwóch Serc. Uwielbienie Zmartwychwstałego   Agata Combik /Foto Gość

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..