Już po raz trzynasty z Wierzbic do Sulistrowiczek przeszła Józeficka Piesza Pielgrzymka. Uczestnicy, przechodząc 25 kilometrów, modlili się o dar powołań do Zgromadzenia Sióstr św. Józefa.
Geneza tego wydarzenia sięga 2011 roku, kiedy po raz pierwszy na drogę z Wierzbic do Sulistrowiczek weszło pięć sióstr inicjatorek. Przez kolejne lata wydarzenie zaczęło obejmować także józefickich współpracowników, młodzież uczestniczącą w spotkaniach formacyjnych i osoby w różny sposób związane ze Zgromadzeniem Sióstr św. Józefa. Dzisiaj w pielgrzymce biorą udział także wszyscy chętni do wędrowania do sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady, aby jej zawierzyć intencje swoich serc.
Pielgrzymka wyrusza z Wierzbic, spod prowadzonego przez zgromadzenie Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego dla Dzieci. Do przejścia jest ok. 25 km. Trasa prowadzi przez pola i lasy, a także na niektórych odcinkach głównymi drogami. Dużo zależy od pogody. Kierujący ruchem zawsze wybierają trasę, która byłaby najlepsza wobec warunków, jakie aktualnie panują, aby wszystko odbyło się bezpiecznie.
- Główną intencją naszej pielgrzymki jest wyproszenie daru nowych powołań do zgromadzenia oraz za osoby powołane. Na pielgrzymim szlaku niesiemy intencje wszystkich uczestników. Ci, którzy pielgrzymowali kolejny raz, potwierdzają, że to wydarzenie ma duży wpływ na ich życie i Matka Boża troszczy się o nich samych i ich bliskich. W tym roku pielgrzymka odbyła się w sobotę przed Niedzielą Dobrego Pasterza, kiedy to szczególnie pochylamy się nad tematem życia poświęconego na szczególną służbę Bogu. Była to jednocześnie możliwość jeszcze głębszego rozważenia kwestii swojego osobistego powołania i doświadczenia bycia prowadzonym przez Jezusa Dobrego Pasterza - mówi s. Emmanuela Snopek CSJJ.
W tym roku, pomimo niesprzyjającej aury, w pielgrzymce uczestniczyło 18 józefitek - z Wrocławia, Wierzbic, Polanicy, Częstochowy, Torunia, a także dwóch księży, współpracownicy dzieł prowadzonych przez siostry, członkowie Modlitewnych Grup św. Józefa, młodzież oraz osoby zaprzyjaźnione ze zgromadzeniem. W sumie 40 osób.
- W czasie drogi pielgrzymi wysłuchali konferencji pt. "Miłość Chrystusa przynagla nas by tworzyć więzi", uczestniczyli w medytacji słowa Bożego, modlitwie różańcowej, do której mogli zapisywać swoje intencje. Był także czas świadectw - powołania do życia zakonnego i kapłańskiego oraz działania Boga w życiu jednej z uczestniczek pielgrzymki - opowiada józefitka.
Na półmetku drogi pielgrzymi nawiedzili kościół św. Józefa Oblubieńca NMP, gdzie po modlitwie zostali zaproszeni przez księdza proboszcza na posiłek. O godz. 17.00 cała grupa dotarła do sulistrowickiego sanktuarium. Tam uczestniczyła w Eucharystii, a następnie skorzystała z posiłku - tradycyjnego bigosu, przygotowanego przez siostry.
Na wspólną Eucharystię dotarło jeszcze kilkanaście osób, pragnących włączyć się w modlitwę z pielgrzymami.
- Bardzo istotnym elementem naszego pielgrzymowania jest tworzenie wspólnoty, która staje się umocnieniem nie tylko w trudach pielgrzymowania, ale także w codzienności. Podczas wspólnego wędrowania mamy wyznaczony cel, do którego zdążamy, ale gdyby nie siostra i brat idący obok nas, to droga ta byłaby o wiele bardziej uciążliwa. Dlatego też pielgrzymka jest okazją do nawiązania pięknych relacji opartych na fundamencie wiary. Niech Bóg będzie uwielbiony za ten czas wędrówki we wspólnocie, za wszystkich spotkanych ludzi i niech błogosławione będą owoce pielgrzymiego trudu! - podsumowuje s. Emmanuela.