- Cieszymy się, że przez te 50 lat byliście szafarzami łask niezmierzonej miłości Chrystusa - mówił abp Józef Kupny księżom z metropolii wrocławskiej, świętującym w katedrze jubileusz 50-lecia kapłaństwa.
Podczas Mszy św. w katedrze wrocławskiej arcybiskup mówił o kapłańskim sianiu dobrego słowa Ewangelii, pracy nad wzrostem Królestwa Bożego i tajemnicy gleby, na którą rzucane jest ziarno. Może przynosić plon, ale może również pustynnieć. – Patrząc na wzrost, widzimy też, że obok bujnie rozrasta się chwast. Mimo wysiłków widzimy nieraz mierny owoc – zauważył, wspominając, że bywa to przyczyną wielu frustracji kapłańskich. – Jezus cierpliwie wyjaśnia, że należy pozwolić róść także chwastom. Nadejdzie czas żniw, czas sądu, nastąpi oddzielenie chwastu od zboża, ale teraz należy pozwolić róść i chwastom – dodał.
Zdjęcia:
– Gorliwości kapłańskiej nie może gasić brak natychmiastowych efektów, widok panoszącego się zła – stwierdził. – Kapłan, jak Chrystus, musi być cierpliwy, troszczyć się o każdy kłos, o każdego człowieka. Kapłan ma, jak Chrystus, nie zgasić trzciny nadłamanej, nie zgasić tlącego się światła – ale je ochraniać. By tak czynić, musimy być mocni. Jesteśmy mocni wtedy, gdy trwamy w jedności z Chrystusem. To nie wyklucza naszej ludzkiej słabości, bezradności. Możemy zawsze przyjść do Chrystusa, jak owi słudzy, z pytaniem: Co mamy robić? Jezus zawsze nam pomoże.
– Kapłan jest mocny mocą Chrystusa. Bezradność, brak sił, Jezus uzupełnia swoją mocą, swoją siłą; naszą niecierpliwość swoją cierpliwością, nasz brak miłości swoją bezgraniczną miłością. On te wszystkie braki uzupełnia. Może trzeba było perspektywy 50 lat, by to wszystko dostrzec, zrozumieć, zobaczyć, że te 50 lat to były lata z Jezusem – podkreślił.
– Cieszymy się, że przez te 50 lat byliście szafarzami łask niezmierzonej miłości Chrystusa. Przez was, przez waszą posługę, On dotarł ze swoim słowem, swoim ciałem do tych, których tak umiłował, że oddał za nich swoje życie na drzewie krzyża – mówił.
Podkreślił, że jubileusz kapłański to okazja, by odnowić w sobie świadomość wielkich rzeczy, które dzieją się pod osłoną znaków sakramentalnych, odnowić w sobie świadomość mocy Eucharystii. Warto dbać o to, by się do Eucharystii nie przyzwyczaić, przestając już dostrzegać jej wielkość.
– Może zdjęta jest z was odpowiedzialność za wspólnotę parafialną, ale to nie znaczy, że Chrystus was już nie potrzebuje. Potrzebuje waszych ust, rąk, potrzebuje ciebie – także Kościół wrocławski, legnicki, świdnicki – zapewniał.
Pod odśpiewaniu hymnu do Ducha Świętego i modlitwie w intencji jubilatów metropolita pobłogosławił krzyże, które następnie wręczył świętującym księżom. „Spraw, by Twoi kapłani, którzy głosili tajemnice krzyża, starali się odtworzyć w sobie wizerunek Twojego Syna, Jezusa Chrystusa” – modlił się.
Kapłani i wierni odśpiewali uroczyste „Te Deum”, dziękując Bogu za dar życia i posługi jubilatów. Przyjęli oni święcenia w 1974 r. z rąk śp. bp. Wincentego Urbana.