"Kierunek Miłość" to nowa inicjatywa we Wrocławiu. Ruch Czystych Serc zaprasza raz w miesiącu do modlitwy o dobre rozeznanie drogi życia i odwagę w jej realizacji. Spotkania są otwarte dla każdego. Pierwsze złożone będzie z krótkiej pieszej pielgrzymki, Mszy św. i ogniska.
To nie chodzi o modlitwę o dobrą żonę, czy męża lecz o coś zdecydowanie większego. 25 maja o godzinie 15.00 wyruszą pielgrzymką spod katedry wrocławskiej do kaplicy na Świętym Wzgórzu przy ulicy Ślazowej. Około godziny 17 w kaplicy wezmą udział we Mszy św. w wyżej wymienionej intencji.
Po Mszy odbędzie się integracja przy ognisku w Lesie Osobowickim. Warto zabrać ze sobą np.: kiełbaski, chleb, wodę, napoje, talerzyki, sztućce, gitarę, śpiewnik, koc lub karimatę, środek na owady.
- Początkowo myślałem, żeby zorganizować Mszę w intencji, aby zostać dobrym mężem i żoną. Nie: znaleźć męża i żonę, tylko właśnie stać się dobrym kandydatem na współmałżonka. Chciałem przenieść akcent z postawy roszczeniowej na postawę ofiarną. Następnie stwierdziliśmy z koleżanką, z którą to przygotowywaliśmy, że nie chcemy zamykać się tylko na małżeństwo, ponieważ miłość realizuje się w różny sposób. Również w życiu kapłańskim, zakonnym czy samotnym - mówi Kamil Urbański z Ruchu Czystych Serc.
Wybrał nazwę "Kierunek Miłość", ponieważ pierwszorzędnym powołaniem każdego człowieka jest powołanie do miłości, a to w jaki sposób się ona zrealizuje, to już inna historia.
- Widzę wśród wielu młodych osób, które poszukują swojej drogi, wiele desperacji, niedojrzałości czy nieuporządkowania. Dla niektórych osób największą tragedią jest to, że nie spotkali drugiej połówki. Ich życie staje się jałowe i smutne. Uzależniają swoje szczęście i samoocenę od statusu matrymonialnego. Prawda jest jednak taka, że często nie są gotowi na związek z powodu niedojrzałości i nieprzepracowanych rzeczy z przeszłości. Wiadomo, że trzeba najpierw być szczęśliwym samemu, by dać szczęście drugiej osobie. Często ta prawda nie dociera jednak z głowy do serca - opisuje K. Urbański.
Inicjatywa "Kierunku Miłość" chce zachęcić do kształtowania swojego charakteru, aby odkryć i dojrzale realizować swoją drogę do świętości. Jakakolwiek by ona była. Nierzadko młodzi ludzie tak bardzo skupiają się na dojściu do małżeństwa, że nie dopuszczają innych scenariuszy dla swojego życia. A przecież potrzeba dzisiaj - tak samo jak świętych rodzin - świętych księży, sióstr zakonnych czy osób żyjących samotnie, którzy poświęcą swe życie na rzecz społeczeństwa, Kościoła czy pracy zawodowej (jak np. św. lekarz Józef Moscati).
- Formację chcemy rozpocząć po wakacjach. Dlatego spotkanie majowe nosi nazwę "Prolog", ponieważ będzie ono spotkaniem otwierającym, integracyjnym. Na kazaniu usłyszymy o rozeznawaniu. Przykładowe tematy, jakie chcielibyśmy poruszyć w formie konferencji lub dyskusji, to: "A co, jeśli nie założę rodziny?", "O tożsamości kobiety i mężczyzny", "Języki miłości" - wymienia organizator.
Pomysł konsultował z bp. Jackiem Kicińskim, który zaproponował, żeby zorganizować to w ramach Ruchu Czystych Serc. Po rozmowie z duszpasterzami postanowił, że raz w miesiącu odprawiona zostanie Msza św. w intencji o rozeznanie swojej drogi życiowej i podjęcie tej drogi. Będzie to wówczas spotkanie otwarte dla osób również spoza naszej wspólnoty.
25 maja o godz. 15 wyjście spod katedry na Święte Wzgórze. Około godz. 17 Msza święta. Po niej integracja przy ognisku.
Kierunek Miłość - czyli celem jest miłość: do Boga, człowieka i do siebie samego.