W sobotę 25 maja w Oleśnicy Małej (parafia Jaworów, dekanat Wiązów) odbył się dzień skupienia dla kobiet, zorganizowany przez wspólnotę Ezer i jej opiekuna ks. Adama Skalniaka. Gościem specjalnym spotkania był Tomasz Żmuda, który - czerpiąc z zapowiedzi starotestamentalnych - ukazał Maryję jako nową Ewę i Arkę Przymierza.
Spotkanie wypełnione było modlitwą adoracyjną w kościele pw. św. Wawrzyńca w intencji kobiet, a później nabożeństwem majówym w parku. Spacer poprzedziła chrześcijańska medytacja, a wszystko dopełniły wspólna kawa i rozmowy o dzielnych niewiastach z Biblii i kultury żydowskiej.
- Choć całe wydarzenie trwało do późnych godzin popołudniowych, kilkadziesiąt uczestniczek rozeszło się z pragnieniem ponownego spotkania i potrzebą kontynuowania "ezerowych" poszukiwań obecności Boga w swoim życiu. Owocem całości będzie wykonana przez Kasię ikona Matki Bożej, która zawiśnie na pobliskim platanie przy leśnej ścieżce i będzie zachęcać przechodniów do uwielbienia Boga - mówi Anna Dewerenda.
Co o takiej formie modlitwy i integracji myślą same uczestniczki? Każda wyniosła niezwykłe doświadczenie płynące z różnych punktów dnia skupienia. - Dzisiejszy dzień skupienia był dla mnie wspaniałym wydarzeniem. Szczególnie podobało mi się nabożeństwo majowe w parku wraz z medytacją chrześcijańską. Bardzo wartościowa była także praca w grupie z innymi kobietami - podzielenie się własnymi doświadczeniami i interpretacjami Pisma Świętego. Mam nadzieję, że kiedyś powtórzymy takie spotkanie w kobiecym gronie - zaznacza Ewa Sawczyńska.
- Dla mnie ważne było zatrzymanie się w tym miejscu i tym czasie, wśród ludzi, których spotkanie zaowocowało dobrymi rozmowami, uśmiechem, uściśnięciem ręki, a przede wszystkim dodało otuchy skołatanemu sercu - przyznaje Ola Stadnik.
- To był czas poszukiwania inspiracji do życia oraz wzorów do naśladowania, które możemy odkryć na kartach Pisma Świętego. Dla mnie bardzo ciekawa była konferencja o Maryi, powiązaniach między Starym a Nowym Testamentem. To był również piękny czas do tego, by zajrzeć w swoje serce, wsłuchać się w głos Pana Boga i zastanowić się, jak wzrastać wewnętrznie - opowiada Agnieszka Nyga.
- Dzień dzisiejszy obudził radość w moim sercu, które patrzyło z miłością na każdego człowieka. Wracając do domu, czułam się jak motyl. Uśmiech nie schodził mi z twarzy. Tak bardzo chciałabym te chwile zatrzymać. Dziękuję za wszystko i wszystkich. Chwała Panu! - cieszy się Katarzyna Pater-Grzybek.
- Najważniejsze dla mnie było uczucie zjednoczenia i wsparcia, których doświadczyłam. A przede wszystkim możliwość spotkania we wspólnocie. Takie cudowne bycie razem, dzielenie się swoim czasem, pełnym miłości i dobrym spojrzeniem, uściskiem dłoni, wspólnymi wartościami i doświadczeniem - dodaje Katarzyna Cieślak.
- Mam nadzieję, że dzisiejsze wydarzenie będzie dla wielu kobiet wyjątkowo spędzonym czasem na modlitwie i adoracji, na kontemplacji i rozważaniu słowa Bożego. Kobieta cierpiąca niech będzie dla nas przykładem głębokiej wiary w naszego Pana. Jeśli zaufamy Bogu i oddamy się w Jego ręce, On nam pomoże we wszystkim. Dziękuję, że mogłam tu być. Dziękuję, że inne kobiety były ze mną - podsumowuje Bożena Sawczyńska.
- Dzisiaj podczas adoracji poruszył mnie spokojny i czysty śpiew delikatnych kobiet. Podczas dzielenia się Ewangelią w grupie te same delikatne kobiety pokazały swoją wielką wiarę i siłę, którą czerpią z modlitwy i zawierzenia Panu Bogu. Dziękuję wszystkim za wspaniałe świadectwo wiary - mówi Maria Wierzbicka.