W Ziębicach ponad 1,5 tysiąca młodych ludzi wzięło udział w ewangelizacyjnym spotkaniu. Był koncert, świadectwo znanego rapera i różne atrakcje.
Takiego wydarzenia jeszcze w Ziębicach nie było. Dzieci i młodzież z różnych szkół zebrały się na ewangelizacyjnym koncercie. Wydarzenie pod hasłem „Odkryj swój talent” zorganizował ks. Bogusław Wojnarowski, wikariusz bazyliki ziębickiej. Zaprosił on Arkadiusza Zbozienia - rapera znanego pod pseudonimem „Arkadio” - który zagrał koncert, prezentując swoje utwory, ale także dał świadectwo wiary w Boga i rozwoju talentów.
- Kiedy byłem małym dzieckiem, moi rodzice się rozstali. Ten brak ojca był dla mnie trudny. Nie pamiętam żadnych przeżyć z nim i to stworzyło pewną pustkę. Człowiek zaczyna tę pustkę wypełniać. Ja chciałem być zauważony. Otaczałem się starszymi kolegami i próbowałem im zaimponować. Kiedy zaciągałem się fajkami w piwnicy, kumple mówili: "Patrzcie, młody nie wymięka". To mi było wtedy potrzebne. Próbowałem zdobyć ich uwagę. Wkrótce byłem blisko ośrodka poprawczego. Pojawiały się różne nałogi - mówił w swoim świadectwie Arkadio.
Jak przyznał, miał zły sposób myślenia, ale Pan Bóg z pomocą rodziny wydobył go z dołka poprzez odkrywanie swoich talentów.
- Pan Bóg chce cię wspierać w rozwijaniu talentów, umiejętności. Pragnie twojego szczęścia i rozwoju. Nie zmarnuj darów, które ci dał - apelował raper.
Z młodymi czas spędzał bp Jacek Kiciński CMF.
- To bardzo ważne spotkania, ponieważ jesteśmy tu z młodzieżą, która nie zawsze uczestniczy w katechezie i nie bywa może często w kościele. Dlatego przekaz płynący ze sceny jest bardzo ważny. A tutaj był on bardzo jasny, konkretny, oparty na przykazaniach Bożych. Myślę, że to młodym daje do myślenia, jak zmieniać swoje życie na lepsze, jak odnaleźć jego sens. Te treści mogą stać się przedmiotem dalszej refleksji i pracy nad sobą - mówi bp Kiciński.
Podkreśla, że lubi być z młodymi ludźmi, szczególnie podczas inspirujących, kreatywnych wydarzeń.
- Chcemy dzisiaj stosować mądrą profilaktykę. Młodzi lubią muzykę rap i poprzez jej działanie zapobiegamy przestępczości i narkomanii. Liczy się dla nas każdy z tych, który tu dzisiaj przybył. Choćby jedno dziecko nie wzięło do ust narkotyków - warto organizować takie wydarzenia - oświadcza ks. Bogusław Wojnarowski.
Podkreśla przychylność i otwartość wobec takich inicjatyw władz miasta i dyrektorów szkół w Ziębicach i okolicy. Szczególnie ucieszyła go obecność ojca biskupa Jacka Kicińskiego, który pokazuje, że zawsze ma dla młodych czas.
- Trzeba stanąć w prawdzie i powiedzieć sobie jasno: młodzież nie przychodzi do kościoła. Dlatego my - Kościół - musimy do niej wyjść i dać to, czego po części oczekuje, a jednocześnie głosić Ewangelię. Dlatego nie zapominajmy o ewangelizacji poza murami kościołów. Obecność kapłanów w sutannach na takim koncercie ma znaczenie - stwierdza.
Zapowiada, że jeśli zostanie w Ziębicach jako wikariusz, chce zorganizować podobną imprezę za rok. Już rozmawiał o tym z burmistrzem Ziębic.