Podczas uroczystej Mszy św. w katedrze wrocławskiej trwała modlitwa w intencji abp. Józefa Kupnego z okazji 11. rocznicy ingresu. To była również chwila, gdy ok. 240 osób podjęło nowe formy zaangażowania w Kościele.
Metropolita wyznaczył blisko 90 osób do funkcji nadzwyczajnego szafarza Komunii św. 70 młodych ludzi zostało pobłogosławionych do funkcji ministrantów słowa Bożego, 80 dołączyło do grona ceremoniarzy. Arcybiskup Józef wręczył Medale św. Jadwigi Śląskiej dwóm osobom zasłużonym dla archidiecezji wrocławskiej. Otrzymali je s. Dorota Zamojska, która w ostatnim latach z wielkim zaangażowaniem pełniła funkcję diecezjalnej referentki zakonnej, i Tadeusz Rajter z parafii pw. św. Jacka we Wrocławiu.
Zdjęcia:
– Jesteśmy jednym Kościołem. Jemu służymy, sprawując różne urzędy, posługi, jakie są potrzebne do życia Kościoła – mówił abp Józef, któremu życzenia składali przedstawiciele różnych stanów.
Abp Józef Kupny ingres do katedry wrocławskiej odbył 16 czerwca 2013 r.
*
Bp Maciej Małyga w homilii nawiązał do obrazu płaszcza, który pojawia się w historii Eliasza, przywoływanej w liturgii tego dnia. Prorok narzuca na Elizeusza swój płaszcz i ten gest sprawia, że Elizeusz poświęca swoje życie dziełu Boga. Potem, u kresu życia, Eliasz znów zrzuci na swojego następcę płaszcz – przekazując mu zarazem duchowe dziedzictwo, charyzmat.
Płaszcz pojawia się wiele razy w Biblii. Jonatan przekazuje go Dawidowi – jako znak przyjaźni, królewskiej gości. Booz rozciąga płaszcz nad znajdującą się w trudnej sytuacji Rut, biorąc ją w opiekę, ofiarując miłość, włączając – jak się miało okazać – do grona przodków Jezusa.
Biskup Maciej wspomniał słowa z Księgi proroka Izajasza, gdzie Izrael jest porównany do nagiej, porzuconej kobiety, „Rozciągnąłem połę płaszcza mego nad tobą i zakryłem twą nagość. Związałem się z tobą przysięgą i wszedłem z tobą w przymierze. Stałaś się moją...” – mówi Bóg w słowach księgi, a Izrael wyśpiewuje potem radość z tego, że Bóg okrył go płaszczem sprawiedliwości. Obraz płaszcza możemy odnaleźć u proroka Zachariasza, w ewangelicznym opisie chorej kobiety, która chce dotknąć płaszcza Jezusa, i innych cierpiących ludzi garnących się do Pana.
Biskup Maciej jako zadanie ukazał takie „rozciągnięcie płaszcza” nad drugim człowiekiem – zgodnie ze swoim powołaniem, charyzmatem, jaki otrzymaliśmy w Kościele dla Kościoła. Jak Eliasz, możemy rozeznać czyjś charyzmat i wezwać do misji, podarować przyjaźń i godność, jak Jonatan, otoczyć opieką i kochać, jak Booz, podnieść z poniżenia i zawrzeć przymierze, jak Bóg wobec Izraela; leczyć i dawać nadzieję, jak Pan Jezus.
Przypomniał białą szatę, jaką Bóg rozciągnął nad nami w chrzcie św. Kryje ona w sobie wiele znaczeń.
– Pan rozciąga nad Kościołem i nad nami dzisiaj swój płaszcz przez sakramenty, przez słowo. Każdy z nas tu obecnych jest w roli tych przyjmujących płaszcz Kościoła, płaszcz drugiego człowieka – w naszych rodzinach, parafiach, wspólnotach zakonnych – ale też każdy z nas jest w misji Eliasza, Booza, Jonatana, na wzór Boga Izraela – mówił. – Każdy ma jakiś płaszcz i ma go rozciągnąć nad drugim.
Zaznaczył, że nie warto otulać się samemu w ten płaszcz, zmieniając się w kokon, gdzie nie ma życia i jest tylko samotność. – Każdy z nas ma jakiś charyzmat, czas, talenty, jakieś posiadłości materialne, jakieś skarby duchowe – przekonywał – płaszcz, jaki mamy rozciągać nad sobą nawzajem, nad innymi, tak jak Pan zrobił to dla nas.