Pustelnia w Sułowie Wielkim w pobliżu Rawicza. Tu się słucha Jego słów

Tak naprawdę to nie tyle pustelnia, co samotnia - Samotnia św. Jana Chrzciciela. Uroczyście pobłogosławiona przez bp. Macieja Małygę pod koniec czerwca już drugi miesiąc przyjmuje gości samotników.

Ksiądz Waldemar Cwynar, twórca i opiekun tego miejsca, proboszcz parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Sułowie Wielkim, podkreśla zawsze źródło tej inicjatywy. - Bóg jest zawsze pierwszy. Wierzę, że to miejsce jest przede wszystkim odpowiedzią na Jego "potrzeby" - tłumaczy kapłan.

Pustelnia w Sułowie Wielkim w pobliżu Rawicza. Tu się słucha Jego słów   W kąciku modlitewnym. Archiwum ks. Waldemara Cwynara

W zaproszeniu do Samotni św. Jana Chrzciciela czytamy: "Dlatego chcę cię wyprowadzić na pustynię i mówić do twojego serca" (por Oz 2,6). Kto tu przyjeżdża?

- To ludzie w każdym wieku. Najmłodsza osoba miała ok. 30 lat, najstarsza - 70. Przyjeżdżają z przeróżnymi potrzebami - opowiada kapłan. - Najczęściej człowiek dociera na 15.00. Przekazuję mu wtedy klucz lub pobiera go sobie ze specjalnego sejfu. O 18.30 jest adoracja, o 19.00 - Msza św. Z każdą osobą ustalam, jak chce spędzić czas, czego ode mnie oczekuje (rozmowy, spowiedzi?), w jaki sposób chciałaby skorzystać z pobliskiego kościoła. Najczęściej ludzie uczestniczą w Eucharystii, w adoracji Najświętszego Sakramentu, często proszą o dodatkowe otwarcie świątyni. To propozycja dla osób dorosłych, które, przynajmniej w zarysie, wiedzą, czego chcą.

Pustelnia w Sułowie Wielkim w pobliżu Rawicza. Tu się słucha Jego słów   Wyposażona jest w aneks kuchenny i łazienkę. Archiwum ks. Waldemara Cwynara

W samotni znajdują się kącik modlitewny, aneks kuchenny, łazienka, jest klimatyzacja, okiennice i solidne drzwi antywłamaniowe. W pobliżu znajduje się plebania, a także jeszcze jeden dom. - To nie jest pustelnia, lecz właśnie samotnia - podkreśla ks. Waldemar, dodając, że jej patron - św. Jan Chrzciciel - żył trochę na pustyni, z dala od ludzi, a trochę z nimi.

Pustelnia to inicjatywa samofinansująca się. Osoba korzystająca z niej, wyjeżdżając, zostawia ją posprzątaną.

Pustelnia w Sułowie Wielkim w pobliżu Rawicza. Tu się słucha Jego słów   W zielonym otoczeniu. Archiwum ks. Waldemara Cwynara

Zobacz także TUTAJ

Ci, którzy już tu gościli, piszą:

"Bardzo dziękuję za to miejsce i klimat, jaki w nim panuje! Św. Janie Chrzcicielu, wspieraj z Nieba to miejsce, jego domowników-pustelników, by odnajdywali drogę do Pana (Mk 1,2)".

"Samotnia św. Jana Chrzciciela to idealne miejsce do regeneracji sił duchowych, fizycznych i psychicznych. Dziękuję za stworzenie warunków do odnowy sił życiowych".

"Moje serce będzie rwało się do tego miejsca, gdzie cisza i piękno natury pozwalają na przemyślenia; gdzie Boga można usłyszeć wyraźniej; gdzie codzienna adoracja i Eucharystia; gdzie kościół otwarty cały dzień; gdzie czułam się zaopiekowana".

"Panie Jezu, dziękuję Ci i uwielbiam Cię w tej samotni... W sercu tego, który ją do powstania powołał... W rękach tych, którzy ją zbudowali i o każdy szczegół zadbali... W pięknie natury, która ją otacza... W atmosferze w niej panującej, która do spotkania z Tobą, Boże, cichutko i powoli prowadzi".

Osoby zainteresowane pobytem w samotni informacje znajdą na stronie: sulowwielki.archidiecezja.wroc.pl i pod nr. tel.: 502 162 162.

Pustelnia w Sułowie Wielkim w pobliżu Rawicza. Tu się słucha Jego słów   W kąciku modlitewnym. Archiwum ks. Waldemara Cwynara Pustelnia w Sułowie Wielkim w pobliżu Rawicza. Tu się słucha Jego słów   Sąsiedzi. Archiwum ks. Waldemara Cwynara

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..