Podczas wrześniowego dnia skupienia szafarze usłyszeli między innymi o idei tematycznego zespołu synodalnego, który mogliby utworzyć.
Uczestnicy dnia skupienia wzięli udział w Mszy św. pod przewodnictwem ks. Krzysztofa Herbuta, w procesji różańcowej do kościoła pw. NMP na Piasku z figurą Matki Bożej Fatimskiej, a następnie w spotkaniu w auli PWT. Mogli tam wysłuchać wykładu s. Anny ze Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa, a także wystąpienia Adriany Kwiatkowskiej z sekretariatu synodalnego i ks. Pawła Cembrowicza.
Zdjęcia:
A. Kwiatkowska przypomniała, że podczas spotkania arcybiskupa z osobami zaangażowanymi w prace diecezjalnego etapu synodu o synodalności (ogólnokościelnego), jeden z uczestników poddał pomysł zwołania synodu diecezjalnego. Idea zyskała szybko poparcie wielu innych osób, co stało się dla abp. Józefa Kupnego impulsem do zainaugurowania najpierw etapu presynodalnego, a następnie otwarcia synodu naszej archidiecezji.
– Odkryliśmy, że potrzebujemy nawrócenia na trzech polach – wyjaśniała, wspominając o dotychczasowych etapach. – Pierwszym z nich jest komunia. Za mało się kochamy. Jesteśmy często obok siebie, ale żyjemy równolegle – jako osoby duchowne, świeckie, konsekrowane. Za mało relacji, bliskości… Nawrócenia wymaga to, jak o sobie myślimy, mówimy, jak reagujemy.
– Zobaczyliśmy też, że nawrócenia wymaga nasza formacja. Większość z nas boi się mówić o Kościele, bo jest do tego nieprzygotowana. Mamy za mało formacji, za mało „twardej” wiedzy o tym, w Kogo, w co wierzymy. Nie potrafimy tego bronić, za mało to rozumiemy – kontynuowała.
– Kolejny obszar wymagający nawrócenia to „misja”. Widzimy, że ludzie odchodzą od Kościoła, ale nie wiemy, co zrobić, by ich zatrzymać, a zwłaszcza by przychodzili nowi – stwierdziła. – Jak głosić Jezusa, by ludzie nas zobaczyli, by chcieli z nami być, by nasza misja była owocna?
Zauważyła, że za ważny obszar nawrócenia powszechnie uznano przestrzeń liturgii. Wyjaśniała też, że synod to kwestia nawrócenia, ale także prawa, które ma zostać w diecezji wypracowane – prawa wspomagającego nawrócenie.
– O nawróceniu nie można tylko gadać, ale należy je podejmować. Stąd w procesie synodalnym taki akcent na rozważanie słowa Bożego. Bez tego mielibyśmy tylko nasze ludzkie pomysły na Kościół – dodała, wspominając również o „rozmowie w Duchu Świętym”, kluczowej metodzie stosowanej podczas synodalnych spotkań.
Adriana Kwiatkowska przedstawiła pięć komisji synodalnych (owoc procesu presynodalnego, wypracowanych syntez). One także wskazują szczegółowo na to, co wymaga nawrócenia, zmiany, uporządkowania. Dotyczą takich przestrzeni, jak synodalna parafia misyjna, formacja do bycia razem, sprawa przejrzystości finansowej w Kościele i ładu administracyjnego, przygotowania do sakramentów, tematyka dotycząca wspólnot, ewangelizacji.
To, co wypracują komisje, zyska odpowiedź ze strony synodalnych zespołów parafialnych. – To jest realny wpływ na to, jak będą wyglądać dokumenty, które będą kształtować życie naszej archidiecezji przez najbliższe 10, 15, 20 lat – stwierdziła.
Wspomniała, że nie powstała jedna komisja dedykowana tematowi liturgii. Będzie on podejmowany w różnych komisjach. Powstała jednak myśl o możliwości stworzenia synodalnego zespołu tematycznego, tworzonego przez nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej.
O idei tej mówił również ks. Paweł Cembrowicz. – Jak dziś promieniować światłem miłości Bożej? – pytał, wspominając o swoim głębokim, trwającym od lat przekonaniu, że istnieje potrzeba synodu diecezjalnego. Zachęcał szafarzy do zaangażowania w tworzenie wspomnianej komisji.