Film "Wszystkim i wszędzie'' stworzony został przez klerycką grupę medialną Salvator. Opowiada o życiu konsekrowanym. Ukazuje historie osób, które odpowiedziały na Boże wezwanie, porzucając różne drogi życiowe.
Nieprzypadkowo materiał miał swoją premierę w serwisie YouTube 8 września. To święto salwatorianów, dzień, w którym składają śluby zakonne. Te w tym roku odbyły się w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Bagnie.
W filmie występują m.in. bp Jacek Kiciński CMF, biskup pomocniczy wrocławski, czy ks. Roman Słupek SDS, wieloletni rektor WSD Salwatorianów, którzy dzielą się refleksjami o życiu zakonnym. Produkcję wzbogacają piękne ujęcia klasztoru, podkreślając duchowy charakter opowieści. Całość oddaje charyzmat salwatorianów - głoszenie Chrystusa wszędzie i wszystkim.
- Życie konsekrowane to najbardziej radykalna forma naśladowania Jezusa Chrystusa. To znaczy być przeznaczonym do świętości. Ta forma zrodziła się w III w. po narodzeniu Chrystusa. Dzisiaj życie zakonne jest znakiem miłującej odpowiedzi Boga na rzeczywistość świata, w którym żyjemy - tłumaczy bp Kiciński.
Pomysł filmu zrodził się we wrześniu ubiegłego roku, a zatem cała realizacja zajęła rok. Po drodze były spotkania organizacyjne przez kilka miesięcy. A same nagrania zajęły miesiąc. Towarzystwo Boskiego Zbawiciela nie zrealizowało wcześniej filmu na taką skalę. Techniczną stroną - nagraniami i postprodukcją - zajęły się osoby świeckie.
- To nasz wspólny projekt - członków grupy medialnej, która działa od kilku lat. Chcieliśmy pokazać od wewnątrz zakonne życie, ale także każdego z nas z osobna, czyli konkretne osoby z konkretnymi historiami. Film ukazuje życie zakonne jako jedną z dróg, na którą Bóg nas powołuje. Nie jakąś inną, dziwną, ale bardzo naturalną. Dlatego pojawiają się tam nasze świadectwa - mówi kl. Andrzej Iłczyk SDS, który był odpowiedzialny za całą produkcję.
W całość zaangażowały się podmioty salwatoriańskie - Ruch Młodzieży Salwatoriańskiej, Salwatoriański Ośrodek Powołań czy dom ToTu.
- Bardzo cieszy mnie, że udało się pokazać naszą autentyczność. Byliśmy szczerzy, byliśmy sobą. Myślę, że to przyciąga młodych ludzi. Nie chodzi o udawanie czy idealizowanie świata wokoło nas - dodaje kl. Andrzej.
- W liceum ludzie mnie pytali, co będę w życiu robił, wówczas odpowiadałem, że będę księdzem, ale chyba na poważnie do tego nie podchodziłem. Ale później wszystko zaczęło się dobrze układać. Miałem wspaniałą dziewczynę, dostałem się na wymarzone studia i pracowałem jako ratownik, co bardzo lubiłem. Moją pasją był sport. Żyłem jednocześnie blisko Boga i Kościoła. Kiedy odkryłem, jak wiele można osiągnąć z Bogiem, a jak mało samemu, postanowiłem wstąpić do zgromadzenia salwatorianów - opowiada w filmie 22-letni kl. Jakub Cichosz SDS.
Jego zdaniem, film jest dobrym środkiem do zasiania ziarna ciekawości czy uzupełnienia informacji o życiu konsekrowanym. Można w nim pokazać więcej niż np. w rolce na Instagramie lub Facebooku. Salwatorianie są aktywni w mediach społecznościowych. Ich profil seminarium na Facebooku stał się najpopularniejszy pośród polskich seminariów.
- Działamy w internecie, bo wiemy, że tam są ludzie. Warto ich trochę tam "pozaczepiać" swoją aktywnością, zwrócić ich uwagę, że istniejemy. Myślę, że Kościół powinien być tam obecny, ale z produktami profesjonalnymi, dobrze i przemyślanie wykonanymi. Nie możemy ludzi odstraszać - uważa salwatorianin.
Wypuszczenie filmu do sieci zbiegło się z przeprowadzką seminarium salwatorianów z Bagna na terenie archidiecezji wrocławskiej do Krakowa. Nowy rok akademicki i formacyjny zaczną już w Małopolsce. - Dlatego ten projekt jest pewnym pożegnaniem, ale i podsumowaniem tych kilkudziesięciu lat naszej obecności w Bagnie. Został stworzony w naszym dotychczasowym seminarium. Ma charakter klamry, która zamyka pewien rozdział w formacji salwatorianów - mówi kleryk.
ZOBACZ FILM "WSZYSTKIM I WSZĘDZIE":
Wszystkim i wszędzie