Bp Piotr Wawrzynek przewodniczył Mszy św. odpustowej w parafii pw. NMP Bolesnej we Wrocławiu-Strachocinie. Co prawda, planowany piknik nie mógł się odbyć, ale w salach przy kościele trwały biesiada i integracyjne spotkania.
Czym jest parafia? Czy chodzi o określone terytorium, budynki, pasterza, wokół którego gromadzą się ludzie? - Parafia to wspólnota ludzi wierzących - mówił bp Piotr, zauważając, że nie zawsze, jak to jest również na wrocławskim Strachocinie, pokrywa się to z wyznaczonymi ściśle granicami geograficznymi.
Wskazał na kilka wymiarów parafialnej społeczności: wspólnie wyznawana wiara, sakramenty, ale też poszukiwanie bliskości z Bogiem na modlitwie, wsłuchiwanie się w Jego słowo, międzyludzkie więzi, znajomości, wspólne cele i wspólna misja. - Odpust to święto parafii. Przychodzimy, by doświadczyć łaski od Pana, ale też by potwierdzić nasze nawrócenie i stać się znakiem łaski dla świata - mówił. Wyjaśniał, że odpust to dar Bożej łaski, która może uwolnić nas od kar doczesnych za grzechy (odpuszczonych w sakramencie pojednania), od skutków grzechu, może na nowo odbudować, uleczyć człowieka znękanego na różne sposoby. Wiąże się również z gotowością zadośćuczynienia Bogu i bliźniemu.
- Serce Boga jest pełne miłości. Bóg chce tego daru udzielić. Płynie on ze skarbca miłosierdzia Kościoła. Dziś stoimy na progu "gigaodpustu", który może zalać miłosierdziem cały świat, jeśli dobrze się do niego przygotujemy - stwierdził bp Piotr, mówiąc o Jubileuszu Roku 2025.
- Odpust trzeba ogłaszać, trzeba ogłaszać miłość miłosierną Boga, przypominać, że taki On jest - mówił bp Wawrzynek. - Nie jest Bogiem kar, nakazów, zakazów, ale jest Bogiem miłosiernym... Odpust to jest miłosierdzie - dodał.
Najpierw, przekonywał, człowiek sam sobie powinien "odpuścić" - nie oczekiwać, że będzie idealny w każdym wymiarze. - Nasz odpust ma imię Jezus. To jest nasz odpust, nasz jubileusz, to jest źródło miłosierdzia. Masz śmiały przystęp do Ojca w Jezusie Chrystusie. Przylgnij do Niego, spotkaj Go na nowo, by Krew Pana cię oczyściła - głosił, przypominając, że dar odpustu można ofiarować również za zmarłych.
Po Eucharystii w parafialnych pomieszczeniach czekał (obfity) poczęstunek. Przygotowano również animacje dla dzieci i przestrzeń do "pobycia razem". Specjalne foldery przypominały o różnych parafialnych propozycjach dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów. To okazja, by na nowo odnaleźć swoje miejsce w parafialnej wspólnocie.
Po Mszy św. można było zasiąść do parafialnej uczty. Agata Combik /Foto Gość