powrót
Wiara.pl - Serwis

Wrocławski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • YouTube
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 33/2025
    GN 33/2025 Dokument:(9378299,Fiction niekoniecznie science)
  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
wroclaw.gosc.pl → Powódź - czy można było coś zrobić lepiej?
Powódź - czy można było coś zrobić lepiej?  

Powódź - czy można było coś zrobić lepiej? przejdź do galerii

Zawsze pojawia się to pytanie. Na pewno za wcześnie na kompleksowe podsumowania. Wiadomo jednak, że odpowiedź w przypadku ziemi kłodzkiej brzmi: tak. I dotyczy to choćby koordynacji akcji pomocowej. Brak skutecznego i systemowego działania w tym względzie woła o pomstę do nieba.

Maciej Rajfur

|

GOSC.PL

dodane 19.09.2024 18:17

Za mocne słowa? Nie potrafię inaczej po tym, co zobaczyłem i o czym dowiedziałem się w Stroniu Śląskim, Lądku-Zdroju, Kłodzku czy okolicznych wsiach.

Krajobraz, jaki zastałem tam tuż po przejściu powodzi, był – mówiąc delikatne – przerażający. Nigdy niczego podobnego nie doświadczyłem. Prawdziwy kataklizm w czystej postaci. Więcej o tym pisałem tutaj:

O katastrofie, o której się nie mówi. Powódź na ziemi kłodzkiej to prawdziwy armagedon [REPORTAŻ Z MIEJSCA]

GOSC.PL DODANE 18.09.2024 AKTUALIZACJA 19.09.2024

O katastrofie, o której się nie mówi. Powódź na ziemi kłodzkiej to prawdziwy armagedon [REPORTAŻ Z MIEJSCA]

Mieszkańcy, którzy przeżyli tam już kilka powodzi w ciągu kilkudziesięciu lat, mówią teraz ze łzami w oczach: "Czegoś takiego jeszcze tutaj nie było". Kataklizm na ziemi kłodzkiej pokazuje dobitnie centrum Stronia Śląskiego. A właściwie jego brak... Wielka woda zabierała domy, samochody, mosty i drzewa. Wielu zabrała też nadzieję. Oficjalnie nikt nie mówi o tym, że brakuje tam teraz skutecznej, skoordynowanej pomocy. 

 

Wiele mówią zdjęcia, które udało mi się zrobić, ale nawet one oddają zaledwie namiastkę tragedii, którą spowodowała wielka woda. Żaden obraz nie przekaże tej przestrzennej pustki, katastrofy, która otacza cię ze wszystkich stron, zapachów mułu, szlamu, czy odczuwalnej na skórze i w oddechu wilgoci zmieszanej z pyłem.

Powódź na ziemi kłodzkiej - po przejściu niszczącej fali [ZDJĘCIA]

Foto Gość DODANE 18.09.2024 AKTUALIZACJA 19.09.2024

Powódź na ziemi kłodzkiej - po przejściu niszczącej fali [ZDJĘCIA]

ZOBACZ ZDJĘCIA: Mieszkańcy Lądka-Zdroju, Stronia Śląskiego, Kłodzka i okolic mówią wprost: było zdecydowanie gorzej niż w 1997 roku. Z powodu pęknięcia tamy w Stroniu Śląskim wielka woda zamieniła Kotlinę Kłodzką w piekło, zabierając samochody, domy, jezdnie i drzewa.​ Dotarliśmy z aparatem tam, gdzie jeszcze nie było służb.  

 

W XXI wieku ludzie potrafią się skomunikować z ulicy ze swoimi bliskimi na drugim końcu świata, mówić do nich przez kamery i wysyłać im dowolne treści. W tym samym czasie dwie godziny drogi od Wrocławia mieszkańcy po powodzi zostali odcięci na kilka dni od jakiejkolwiek możliwości kontaktu z bliskimi oraz instytucjonalnej pomocy.

W kilku miejscach wsparcie nadeszło po jakimś czasie z powietrza przez helikoptery. Wiele osób nie mogło w żaden sposób powiadomić swoich rodzin. 

Fala przeszła w niedzielę. Dzisiaj mamy czwartek.

Nie mogę uwierzyć, że w erze takich osiągnięć technologicznych, chwalenia się uzbrajaniem i wzmacnianiem armii oraz innych formacji, słyszę od powodzian we wtorek: „Nie dotarły do nas żadne służby, nikt się nami nie interesuje, nikt nas o niczym nie informuje. Nie wiemy, co mamy dalej robić”.

Na miejscu spotkałem się z dezorientacją funkcjonariuszy (mam ogromny szacunek dla mundurowych. Wiem, że każdy z nich pomaga, jak może). Momentami jednak niektórzy wykazywali się opieszałością, inni argumentowali: "Nie mam takiego rozkazu". I potem słyszałem to także od mieszkańców bezpośrednio dotkniętych powodzią. Może wynikało to ze strachu lub istnieją jakieś inne powody. Nie chcę nikogo oceniać, ale fakty są takie, że chaotyczna, nieskoordynowana pomoc dla Stronia Śląskiego i okolic pogłębiła dramat tego miejsca.

Możemy dziś śmiało powiedzieć, że gdyby nie oddolne inicjatywy i mobilizacja społeczeństwa oraz prywatnego sektora (która ciągle wzrasta), tragedia byłaby jeszcze większa. Na miejscu trudno dowiedzieć się, dlaczego tak się dzieje. Nikt nie chce udzielać informacji, odpowiadać na pytania – tym bardziej na te niewygodne.

Więcej pożytecznych bieżących wiadomości otrzymywałem przez różne nieformalne grupy w mediach społecznościowych niż od służb. A zdarzyło mi się przekazać im jakiś sprawdzony fakt z internetu, który powodował zdziwienie. Wydaje się, że ludzie wyszkoleni powinni radzić sobie z sytuacjami kryzysowymi. O ile zostali wyszkoleni. Ci na górze po prostu nie udźwignęli sytuacji, zawiedli.

Kiedy we Wrocławiu organizowano sztaby kryzysowe, konferencje prasowe na szczeblu rządowym, analizowano dogłębnie idącą na północ po Opolszczyźnie oraz Dolnym Śląsku falę, Kłodzko, Stronie Śląskie, Lądek-Zdrój i okolice mierzyły się z dramatem popowodziowym bez odpowiedniego wsparcia.

I nie chodzi tu o szybkie rozpatrywanie wniosków o zasiłki powodziowe ani o zwiększenie kwot wsparcia. Dla setek, o ile nie tysięcy ludzi mijały kolejne noce bez prądu, wody bieżącej i pitnej, gazu, światła, sieci komórkowej, internetu. Czekali przy świeczkach, czasem nawet i te się skończyły. W dodatku zagrożeni realnym problemem szabrownictwa (byłem świadkiem obywatelskiego ujęcia złodzieja).

Mam nieodparte wrażenie, że dysponuje się siłami i środkami nieproporcjonalnymi do skali zniszczeń, a na to nakładają się dezinformacja i nieodpowiednio wyważony, niewspółmierny do rzeczywistości przekaz medialny. Ten ostatni, owszem, zauważał powódź w Stroniu czy Lądku, ale na przykład skupiał się za bardzo na stosunkowo spokojnym i bezpiecznym Wrocławiu, tworząc swoisty spektakl walki o obronę miasta.

W tym samym czasie 120 km dalej zapadała noc nad ludźmi pozostawionymi samymi sobie bez potrzebnych narzędzi i środków do życia, dosłownie na gruzach swoich domostw. Tam klęska żywiołowa okazała się pojęciem dosłownym, a ręce do pomocy były i nadal są na wagę złota.

Oby zmiana koordynatora działań na ziemi lądeckiej, którą zarządził premier Donald Tusk, poprawiła efektywność. Widocznie do gabinetów decydentów doszła w jakimś stopniu informacja o fatalnej organizacji pomocy w tym regionie.

Myślę, że teraz już może być tylko łatwiej, ale pierwsze dni są plamą na honorze naszego państwa. Dramat mieszkańców ziemi kłodzkiej łamie serca. Oni potrzebują wiader, łopat, środków czystości oraz naszego czasu i energii do sprzątania zniszczeń. Ale żeby to zaistniało, potrzebują wcześniej naszej uwagi i świadomości, jakie piekło ich spotkało.

1 / 1
Powódź na ziemi kłodzkiej - po przejściu niszczącej fali [ZDJĘCIA]

Foto Gość DODANE 18.09.2024 AKTUALIZACJA 19.09.2024

Powódź na ziemi kłodzkiej - po przejściu niszczącej fali [ZDJĘCIA]

ZOBACZ ZDJĘCIA: Mieszkańcy Lądka-Zdroju, Stronia Śląskiego, Kłodzka i okolic mówią wprost: było zdecydowanie gorzej niż w 1997 roku. Z powodu pęknięcia tamy w Stroniu Śląskim wielka woda zamieniła Kotlinę Kłodzką w piekło, zabierając samochody, domy, jezdnie i drzewa.​ Dotarliśmy z aparatem tam, gdzie jeszcze nie było służb.  
oceń artykuł Pobieranie..
FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KŁODZKO
  • LĄDEK ZDRÓJ
  • POWÓDŹ
  • POWÓDŹ 2024
  • POWÓDŹ W POLSCE
  • STRONIE ŚLĄSKIE

Polecane w subskrypcji

  • Bóg jako duch przygody. Książka Jordana Petersona przypomina zapomniane oblicze Boga
    • Kultura
    • Konstanty Pilawa
    Bóg jako duch przygody. Książka Jordana Petersona przypomina zapomniane oblicze Boga
  • Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
    • Kościół
    • Maciej Rajfur
    Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
  • Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
    • Rozmowa
    • Andrzej Grajewski
    Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
  • Kosmiczna misja polskiego astronauty trwa
    • Nauka
    • Wojciech Teister
    Kosmiczna misja polskiego astronauty trwa
  • Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
    • Świat
    • Piotr Legutko
    Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
  • Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • BISKUPI
    • ESM
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE
  • Nasze media
    • MAŁY GOŚĆ
    • RADIO eM
    • WIARA.PL