Zakończył się kolejny duży etap termomodernizacji budynków na wrocławskim Ostrowie Tumskim. Dotyczy m.in. budynku seminarium duchownego i kościoła pw. św.św. Apostołów Piotra i Pawła. To duży krok w stronę oszczędności energii i ograniczenia emisji dwutlenku węgla.
Termomodernizacja zabytkowej części Wrocławia to skomplikowany i trudny do realizacji projekt. Archidiecezja wrocławska realizuje go konsekwentnie od kilkunastu lat. Na minionym właśnie etapie termomodernizację przeszły budynki przy ul. Katedralnej 3, 4 i 7, kościół pw. św.św. Piotra i Pawła we Wrocławiu oraz budynek na pl. Katedralnym 6. Celem była poprawa charakterystyki energetycznej budynków, zmniejszenie emisji dwutlenku węgla, kosztów zużycia energii cieplnej i energetycznej oraz zastosowaniu rozwiązań ekologicznych.
- To długofalowy projekt i cieszę się, że udało się go zrealizować bez problemów. Kościół to przecież my wszyscy, więc i projektanci, wykonawcy, architekci. Dlatego to nasza wspólna radość i wspólne dzieło, ponieważ służy wszystkim wiernym. Obecnie w naszym seminarium kształcą się i formują klerycy z trzech diecezji i tutaj właśnie znajdują właściwe warunki zamieszkania i kształcenia - mówi abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.
Jak podkreślił, napisano kolejny rozdział pięknej historii Wrocławia i Ostrowa Tumskiego. Przeprowadzone prace termomodernizacyjne przetrwają na następne pokolenie.
- Kościół wie, jak pielęgnować historię, i jest strażnikiem pamięci historycznej. Podjęliśmy remont zabytkowych budynków, nie nowoczesnego osiedla. To jest miejsce z długą historią, a my ją kontynuujemy. Bądźcie z siebie dumni. Pamiętam Ostrów z połowy lat 70. XX w. A dzisiaj każdy z zachwytem na niego patrzymy. Widzą go Polacy z różnych stron kraju, ale i zza granicy. Wszyscy chętnie go odwiedzają i dlatego cieszę się, że państwa ciężka praca daje takie efekty. Modlę się za was - zwrócił się do wszystkich zaangażowanych w kilkuletni projekt.
Przypomnijmy, że Ostrów Tumski to zespół urbanistyczny o europejskiej klasie, dlatego trudności we wszelkiej renowacji przysparza zabytkowość tego miejsca. To generuje z kolei obwarowania dot. ochrony zabytków. A chodzi o uzyskanie niezauważalnego efektu, o naprawę murów i tynków, usprawnienie wentylacji, remont instalacji grzewczych, docieplenie stropów i ścian fundamentowych, zastosowanie OZE oraz wymianę i remont okien.
- Do zabytku nie wolno wprowadzać obcych elementów. To skomplikowana materia przy odnawianiu, dlatego stosujemy zasadę Primum non nocere, po pierwsze nie szkodzić. Daliśmy przykład jako archidiecezja, w jaki sposób modernizować zabytki, by robić to nieinwazyjnie i delikatnie. Pamiętajmy, że np. kościół pw. św.św. Piotra i Pawła ma kilkaset lat. Tam zawilgocenie murów sięgnęło trzech metrów. Wprowadziliśmy działania modernizacyjne, montaż pompy ciepła, doszczelnienie witraży, bo trzeba natychmiast odprowadzić stamtąd wilgoć. Oszczędność energii tego budynku sakralnego wynosi ok. 40 procent, a emisja dwutlenku węgla spadła o 30 proc. - wyjaśnia Bartosz Żmuda, inżynier, architekt z kilkunastoosobowego zespołu technicznego, który obsługiwał projekt.
Unowocześnienie termiczne dla zabytkowych budynków generuje duże zyski w postaci oszczędności energetycznej. W przypadku budynku seminarium wrocławskiego to nawet 64 proc. oszczędności dotychczasowego zużycia energii.
- W dodatku termomodernizację seminarium ukończyliśmy bez przeprowadzki mieszkańców, kiedy dom normalnie funkcjonował. Muszę przyznać, że mieliśmy bardzo wartościowy zespół, któremu udało się mimo trudnych terminów i skomplikowanych formalności ukończyć zadanie. Na przykład budynek przy Katedralnej 6 zyskał oszczędność wobec energii pierwotnej na poziomie 60 procent i redukcję dwutlenku węgla także 60 procent - mówi ks. Stanisław Stelmaszek, dyrektor Wydziału Finansowo-Gospodarczego Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej.
Eksperci podają, że minione prace termomodernizacyjne Ostrowa Tumskiego należą do największych inwestycji w dziejach tego miejsca.