W diecezjalnym sanktuarium św. Franciszka z Asyżu w Jutrzynie wierni świętowali odpust. Modlitwie przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF. Zachęcał, by w wierze przyjąć postawę dziecka.
Msza Święta odpustowa została odprawiona w niedzielę 29 września. Bp Kiciński tłumaczył w homilii, że tych, którzy przyszli do kościoła, zgromadziła wiara, która rodzi się ze słuchania słowa Bożego, umacnia się na modlitwie, a rozszerza się przez świadectwo naszego życia.
- Dzisiaj każdy by chciał wszystko sprawdzić, dotknąć, przekonać się. Problem polega na tym, że my chcemy Pana Boga ogarnąć naszym ludzkim rozumem. A wiara to łaska. Jezus mówi, że Bóg odsłonił ją przed prostaczkami. Co znaczy być prostaczkiem? Nie chodzi o bycie człowiekiem prostackim, co wiąże się np. z brakiem kultury. Prostaczek to ktoś, kto jest pełen miłości. Człowiek otwarty na przyjęcie Bożej prawdy. Przychodzą nam na myśl dzieci, które pełne są zaufania, szczerości i radości. Dziecko ma piękne sumienie. A dorastając niestety nabywa tzw. dyplomacji - tłumaczył kaznodzieja.
Zwrócił uwagę na cenną postawę prostoty, na proste serce, bez kalkulacji. Jak zaznaczył, przyjście do Jezusa może nie jest wysiłkiem, ale już przyjęcie Jego słowa i życie nim na co dzień bywa bardzo wymagające. Czy my przyjmujemy słowo uzdrowienia?
- Uwolnij swoje serce z tego, co cię ogranicza i zniewala. Tylko człowiek wolnego serca, niezanurzony w doczesności, może być szczęśliwy - przekonywał bp Kiciński.
Opisywał postawę patrona parafii w Jutrzynie - św. Franciszka z Asyżu. On rozdał to, co posiadał i przyszedł do Jezusa. A to nie było łatwe.
- Jeśli bierzemy coś na siebie, wtedy dzielimy to z Chrystusem. Franciszek wziął na siebie jarzmo Kościoła. On świadectwem swojego życia odnowił Kościół. Jezus podzielił się z Franciszkiem wszystkim, co miał. Także swoim cierpieniem. W tym roku obchodzimy 800-lecie otrzymania stygmatów przed Franciszka. Ale święty z Asyżu był szczęśliwy. Wiedział, że jeśli Bóg go do czegoś powołuje, to go wyposaża we wszystko, co jest niezbędne, aby był szczęśliwy - tłumaczył biskup pomocniczy wrocławski
Patrząc na życie św. Franciszka warto pamiętać, że Bóg uzdalnia nas do wyzwań przez nas podejmowanych. Tylko czy my przyjmujemy dary od Pana Boga?
Podczas Eucharystii bp Jacek udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.