Synod Archidiecezji Wrocławskiej. Ważne spotkanie i pierwsze wnioski

Z przewodniczącymi komisji synodalnych, które intensywnie pracują nad pierwszymi dokumentami, spotkał się abp Józef Kupny. - Cieszą nas wszystkich panujące jedność, otwartość i budzenie świadomości w wielu sprawach. To pierwsze owoce synodu. Jesteśmy wytrwali, konsekwentni i cierpliwi w działaniu - mówi metropolita wrocławski.

Trwa pierwsza faza zasadnicza II Synodu Archidiecezji Wrocławskiej o odnowie i nawróceniu Kościoła. Synod przebiega pod hasłem: "Uczyńcie wszystko, co powie wam Syn". Obecnie w każdej parafii funkcjonują zespoły synodalne, które spotykają się ze sobą, a także w dekanatach na modlitwie, dzieleniu się słowem i doświadczeniami.

Najważniejsze prace teraz mają miejsce w pięciu komisjach synodalnych, które przygotowują pierwsze dokumenty. Zasiadają w nich duchowni, świeccy i osoby konsekrowane z różnych wspólnot, duchowości i części Kościoła wrocławskiego. Opracowują oni pierwsze normy w obszarach wymagających odnowy i nawrócenia, wskazanych przez wiernych po etapie presynodalnym. Komisje mają czas do końca listopada. Później dokumenty trafią do analizy i opiniowana parafialnych zespołów synodalnych.

Przewodniczący komisji spotkali się w biurze synodu z abp. Kupnym. Zaczęli od wspólnej modlitwy w kaplicy, a następnie przedstawili pierwsze wnioski, opisali prace swoich zespołów, owoce, a także trudności. Synod jest oczkiem w głowie metropolity wrocławskiego. - Cieszą nas wszystkich panujące jedność, otwartość i budzenie świadomości w wielu sprawach. To pierwsze owoce synodu. Jesteśmy wytrwali, konsekwentni i cierpliwi w działaniu. Bardzo mi zależy, żeby komunikować o synodzie wszystkim wiernym, docierać do księży, co nie jest takie oczywiste. Proszę z całego serca o przeczytanie syntezy diecezjalnej. Ona naprawdę otwiera oczy i jest głosem archidiecezji, głosem samych wiernych. Nie mnie jako biskupa, kurii czy duchowieństwa, ale wszystkich - mówi pasterz Kościoła wrocławskiego.

Arcybiskup Kupny podkreśla, że ważne w pracach synodu są wytrwałość, cierpliwość i nadzieja. - Modlę się za każdą osobę, która dokłada swoją cegiełkę do tego wielkiego dzieła. Budujemy Kościół wrocławski przyszłości. Widzę zaangażowanie i chęci u wielu ludzi. Odnowa i nawrócenie trwają - dodaje metropolita wrocławski.

Co mówią przewodniczący pięciu komisji?

- Zrozumieliśmy, że mamy narzędzia w Kościele do wielu spraw, które wymagają naprawy, ale musimy je umieć wykorzystywać. W parafii najważniejsze są relacje międzyludzkie, dlatego potrzebujemy kursów, szkoleń dotyczących dialogu i pracy w grupach - mówił ks. Janusz Gorczyca, przewodniczący komisji nr 1 "Synodalna parafia misyjna". Podkreślił działania parafii na zewnątrz, czyli budowanie jedności w dekanacie, wspólne inicjatywy, tworzenie sieci kontaktów fachowców od wzajemnej pomocy.

- Opracowujemy wizję formacji dla całej grupy osób posługujących w Kościele. Zajmujemy się formacją serca, szczególnie w kontekście nowej encykliki papieża Franciszka "Dilexit nos". Na pewno potrzebujemy efektywnej struktury organizacji formacji diecezji. Np. centrum formacji i modlitwy - proponował bp Maciej Małyga, przewodniczący komisji nr 2 "Misja współdzielona - formacja do posługi w Kościele”.

Ksiądz Stanisław Stelmaszek, przewodniczący komisji nr 3 "Wspólna troska - Finanse i administracja", mówił o potrzebie kursów i szkoleń dla świeckich, jak i kapłanów zaangażowanych w rady ekonomiczne.

Ojciec Oskar Maciaczyk OFM, przewodniczący komisji nr 4 "Christus vivit", opowiadał, że kiedy mówimy o przygotowaniu dzieci pierwszokomunijnych, to należy skupić się na ich rodzicach. Oni są dla Kościoła wyzwaniem, by wychowywali swoje dzieci w wierze, nie tylko w drodze do sakramentów. - Należy wykorzystać spotkania z dziećmi, by dotrzeć do rodziców, ewangelizować ich. Trzeba wtedy nie tylko ustalać przebieg uroczystości komunijnej, ale poruszać problemy młodych małżonków i rodzin. To okazja do poznania wspólnot małżeńskich, rodzinnych. Proboszcz nie musi robić wszystkiego sam, ma w swoim środowisku małżonków z różnych wspólnot - referował o. Oskar.

Tomasz Piechnik, przewodniczący komisji nr 5 "Młode wino, młode bukłaki", przedstawił pomysł Wydziału ds. Ewangelizacji i Wspólnot, który zająłby się przygotowywaniem materiałów formacyjnych, organizacją wydarzeń ewangelizacyjnych na skalę diecezjalną, kursów i szkoleń, pomocą wspólnotom przeżywającym trudności. - Można powołać archidiecezjalną radę ds. wspólnot ruchów i stowarzyszeń, która byłaby ciałem doradczym metropolity i wydziału. Może warto także rozważyć stworzenie centrum formacyjno-szkoleniowego dla prowadzenia kursów ewangelizacyjnych, formowania cyfrowych misjonarzy i katechistów - wymieniał T. Piechnik.

Podsumowując rozmowę, bp Jacek Kiciński CMF, przewodniczący komisji głównej synodu, zaapelował, by nie zmarnować tego ważnego dla diecezji czasu. - To dla nas wielka szansa i myślę, że jesteśmy jej świadomi. Są rzeczy, które wymagają odnowy, a są takie, które potrzebują stworzenia od podstaw. Wszystko w kulturze przejrzystości, sprawozdawczości i ewaluacji - to trzecie jest bardzo ważne. Mocno wybrzmiewa konieczność formacji w kontekście wspólnoty, ale też formacji eklezjalnej. Czujemy wzajemną odpowiedzialność i otwartość. Dotyka mnie, że pracujemy nad rzeczywistością, która jest dzisiaj, ale synod zakłada też przewidywalność. To, co robimy, nie może służyć 2-3 lata, ale działać w perspektywie dekady - zaznaczył bp Kiciński.

Synod Archidiecezji Wrocławskiej. Ważne spotkanie i pierwsze wnioski

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..