U Brata Alberta. Streetbus i nie tylko

W chłodnym sezonie ludzie w kryzysie bezdomności i ubóstwa potrzebują wsparcia bardziej niż kiedykolwiek. Placówki Brata Alberta tętnią życiem. Na ulice Wrocławia po raz kolejny wyruszył specjalny autobus, z mobilną pomocą. Wesprzeć TPBA możesz np. odwiedzając kawiarnię "U Brata Alberta".

Streetbus wyrusza codziennie (7 dni w tygodniu) o 19.00 z przystanku przy ulicy Sieradzkiej. Zatrzymuje się m.in. obok Centrum Historii Zajezdnia, w pobliżu Ostrowa Tumskiego, przy ul. Suchej.

To projekt realizowany przez Urząd Miejski Wrocławia, MPK Wrocław, MOPS i Towarzystwo Pomocy im. św brata Alberta we Wrocławiu.

 – Trasa streetbusa zawsze kończy się w pobliżu ogrzewalni przy ul. Gajowickiej. Osoby w kryzysie bezdomności, które będą chciały coś zmienić w swoim życiu, mogą tutaj przyjść, poznać naszą ofertę. Może zechcą skorzystać z pomocy tej lub innych placówek, może zdecydują się na jakąś terapię? – mówi Rafał Peroń, prezes wrocławskiego koła TPBA. – W samym streetbusie czeka na nich ciepły posiłek, herbata, jakieś kanapki. W wydzielonym w pojeździe miejscu można świadczyć drobne usługi przedmedyczne, choćby założyć niezbędne opatrunki. Ludzie potrzebujący pomocy będą mogli spotkać się ze streetworkerami, asystentami. Co ważne, w tym gronie są osoby, które kiedyś były w kryzysie bezdomności i zdołały z niego wyjść. Mogą dzielić się swoim doświadczeniem, że jest to możliwe.

W ramach przygotowań na zimowe wyzwania Towarzystwo Pomocy św. Brata Alberta prowadziło, jak co roku, Listopadową Kwestę. Wspomóc TPBA można także np. odwiedzając Miejsce Spotkań „U Brata Alberta” – kawiarnię przy ul. Wyszyńskiego 64 we Wrocławiu (jest otwarta od 12.00 do 20.00 w środy, czwartki i piątki) czy sklep charytatywny – „Pomagacz” (ul. Wyszyńskiego 66a i 68 we Wrocławiu). W tym ostatnim oddać można rzeczy typu odzież, zabawki, dekoracje, książki, itp. Można również samemu coś zakupić – a znajdujące się tam przedmioty bywają naprawdę niepowtarzalne.

W placówkach TPBA trwają przygotowania do świątecznych kiermaszy - już powstają tam rozmaite arcydzieła (więcej w nr 47 wrocławskiego GN na 24.11).

U Brata Alberta. Streetbus i nie tylko   Przy ul. Wyszyńskiego. Agata Combik /Foto Gość

W ramach Roku Jubileuszowego we wrocławskiej archidiecezji wytyczony został m.in. „Szlak Miłosierdzia”, na którym, pośród innych miejsc, znajdują się trzy wrocławskie placówki Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta: schronisko dla mężczyzn przy ul. Bogedaina, schronisko dla bezdomnych kobiet przy ul. Sołtysowickiej, noclegownia dla mężczyzn przy ul. Małachowskiego.

– Jesteśmy otwarci na wolontariuszy, którzy chcieliby odwiedzić te miejsca, zaangażować się w nich – mówi R. Peroń. – Już teraz czasem gościmy takie kilku-kilkunastoosobowe ekipy wolontariuszy, także z różnych firm. Wykonują u nas różne prace (malowanie, sprzątanie terenów zielonych), potem czasem robimy wspólnego grilla. Wspomniany szlak to „szlak nadziei”. Ma piękną nazwę. Schronisko, noclegownia to miejsca nadziei. Tak trzeba na nie patrzeć. Ludzie mogą tu obudzić w sobie nadzieję i znów na nowo się „zebrać”, by dobrze, pięknie żyć.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..